Ludzie dzielą się na dwa główne obozy: nieprzejmujących się zupełnie i straszących piekłem. Nie uważam, by te podejścia były słuszne. Pewien człowiek, który usłyszał, iż DNP (nie jest to środek sterydowy, a trucizna używana do odchudzania) powoduje uszkodzenie wzroku, argumentował, iż na starość też popsułby mu się wzrok. Zgoda, tylko najpierw trzeba tej starości dożyć, a DNP zabija często młode osoby.
Poziom ryzyka
Jeśli chodzi o sterydy anaboliczno-androgenne (SAA), kwestia jest bardziej dyskusyjna. Niemniej pewne zjawiska po 84 latach istnienia SAA na świecie, zostały zbadane i doskonale udokumentowane. To tak, jakby zaprzeczać szkodliwemu działaniu na układ pokarmowy aspiryny, szkodliwości dla wątroby paracetamolu czy niszczeniu nerek przez ibuprofen, naproksen i inne środki z grupy NLPZ. Oczywiście, nie mówimy o jednorazowym użyciu terapeutycznym, ale sporym dawkowaniu trwającym dłuższy okres czasu.
Czy sterydy muszą szkodzić?
Moim zdaniem racjonalne stosowanie SAA wcale nie musi być wyjątkowo groźne dla zdrowia. A teraz zła wiadomość: „koksiarze” nie działają racjonalnie, bo się na tym nie znają. Nie wiedzą, co należy badać, kiedy, jak, jaki wpływ ma „cykl” na serce, nerki, wątrobę, profil lipidowy, ryzyko zakrzepowo-zatorowe czy glikemię.
W Internecie są publikowane cykle, które nadają się bardziej dla 1-1.4-tonowego byka Blonde d'Aquitaine, niż 100-120-kilogramowego kulturysty. Ponadto użytkownicy SAA często nie żałują sobie alkoholu, narkotyków (MDMA, MDEA, amfetaminy, metamfetaminy, kokainy), farmakologicznych „spalaczy” (DNP), beta-mimetyków (np. clenbuterol), preparatów SARM, hCG, insuliny, hormonu wzrostu, IGF-1, GHRH, innych peptydów etc.
Ryzyko śmierci badanie naukowe
Według naukowców Horwitz H. i wsp. SAA kolosalnie podwyższają ryzyko śmierci. W badaniu uwzględniono dane od 545 mężczyzn z Danii biorących SAA od 3 stycznia 2006 r. do 1 marca 2018 r. Zestawiono ich z 5450 mężczyznami z grupy kontrolnej. Uwzględniono drugą grupę 644 mężczyzn, którzy zostali ukarani, ponieważ odmówili poddania się testowi antydopingowemu i do tego 6440 mężczyzn z grupy kontrolnej.
Wnioski naukowców
Śmiertelność była trzykrotnie wyższa wśród użytkowników SAA niż w grupach kontrolnych! Trądzik, ginekomastia i zaburzenia erekcji dotknęły ponad 10% użytkowników SAA, a częstość występowania tych zaburzeń była znacznie wyższa, niż w grupie kontrolnej.
Kolejne badanie
W badaniach Pärssinen M. i wsp. oszacowano ryzyko śmierci 62 trójboistów, którzy zajmowali od 1 do 5 miejsca w kategoriach wagowych 82.5 – 125 kg w mistrzostwach Finlandii w latach 1977–1982. Zestawiono ich z grupą kontrolną.
Kolejne wnioski
Śmiertelność podczas 12-letniej obserwacji wyniosła 12,9% dla trójboistów, w porównaniu do 3,1% w populacji kontrolnej. Do 1993 r. 8 z obserwowanych 62 trójboistów i 34 osoby z liczącej 1094 grupy kontrolnej zmarło. Oszacowane ryzyko śmierci dla trójboistów było 4.6 razy wyższe niż w populacji ogólnej! Przyczynami przedwczesnej śmierci wśród trójbojów były: samobójstwo (3), ostry zawał mięśnia sercowego (3), śpiączka wątrobowa (1) i chłoniak nieziarniczy (1).
Podsumowanie
SAA mogą zwiększać ryzyko samobójstwa. Doskonale jest udowodnione powiązanie między stosowaniem SAA a zawałami. SAA wywołują przebudowę serca, zmiany w lewej komorze, pogrubienie ścian, przerost serca, zmiany w nerkach, retencję wody, nadciśnienie itd.). Niezbicie dowiedziono też wpływu SAA na wątrobę, różnorakie środki mogą wywoływać włóknienie, gruczolaki, cholestazę, martwicę hepatocytów itd. Jedyne co nie jest pewne, to wpływ SAA na rozwój chłoniaków (bardziej powiązano z kancerogenezą stosowanie insuliny, rhGH i IGF-1).
Czy powyższe badania dają jednoznaczne odpowiedzi? Nie. Zbyt wiele czynników wchodzi tu w grę. Niemniej osoby przesadzające z farmakologią zwykle nie żyją długo - raczej krótko i efektownie.
Referencje:
- Mehul Dixit,* Thuy Doan, Rebecca Kirschner, and Naznin Dixit „Significant Acute Kidney Injury Due to Non-steroidal Anti-inflammatory Drugs: Inpatient Setting” https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4034033/
- Horwitz H1, Andersen JT1, Dalhoff KP1. „Health consequences of androgenic anabolic steroid use.” https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/30460728
- Pärssinen M1, Kujala U, Vartiainen E, Sarna S, Seppälä T. “Increased premature mortality of competitive powerlifters suspected to have used anabolic agents.” Int J Sports Med. 2000 Apr;21(3):225-7. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/10834358
Dobry artykuł. Ciężki i w punkt.
Ale to i tak nie wpłynie na rozumowanie wielu osób, jak ma zamiar brać SAA to nic go nie odwiedzie od tego.
"koksiarze nie działają racjonalnie bo się na tym nie znają" tutaj bym polemizował, mamy 21 wiek w dobie internetu wiele osób stosujących saa doskonale wie co ma badać poczuwszy od hormonów po profile lip idowe itp nie można wrzucać wszystkich do jednego gara. Wszystko jest dla ludzi ale z głową jeśli ktoś miesza saa + alko i proszki twarde to na długofalową zabawę to nie pociągnie, natomiast jeśli ktoś robi to z głową cyklicznie się bada nie przesadza z dawkami i ilościami. Moim skromnym zdaniem lepiej cykac delikatnie testa trzymać w miarę rozsądną dietę niez walić codziennie piwo + przetworzone żarcie i leżakować przed tv ale co kto lubi
Pozdrawiam
Sorry za błędy ale tel słownik itp
Gadałem z wieloma, 99% nie ogarnia podstaw biochemii i nie ma pojęcia o farmakologii, okresach półtrwania czy działaniu SAA. I co z tego, że mają internet, skoro trzeba posiedzieć z książkami 5 czy 10 lat. Książkami, które są ciężkie. Jak ktoś nie ma talentu i nie zna języka, to mu to zajmie połowę życia, a i tak nie ogarnie. Do tak specjalistycznej wiedzy trzeba mieć smykałkę. Tak samo nie da się wytrenować pisania (tylko do pewnego stopnia). Albo to masz, albo nie. Większość ludzi nie potrafi zinterpretować 3 wykresów i prostych danych, a co dopiero farmakologii.
Tylko ile osób to czyta, sporo część osób polega na rozpiskach danych od osób od których kupiło towar, czy gdzieś tam coś zasłyszeli a potem płacz bo coś nie tak jest.
Jak pokazują osttanie doniesienia, to sporo zgonów wśród kulturystów było, czy sterydy sie do tego rpzyczyniły, na pewno w jakimś stopniu tak.