Statystycznie każdy z nas przechodzi zaledwie 4 tysiące kroków dziennie. Jest to zdecydowanie za mało, aby uznać to za aktywność wpływającą pozytywnie na długość życia. Według amerykańskich naukowców liczba ta powinna być co najmniej dwa razy wyższa.
Badanie naukowe
Badanie przeprowadzono na grupie 4800 osób powyżej 40 roku życia. Monitorowanie rozpoczęto w 2003 roku, a wyniki podsumowano w 2015 roku. Podczas badania wszyscy uczestnicy nosili opaskę zliczającą dzienną liczbę kroków. W podsumowaniu uwzględniono przyczynę śmierci oraz aktywność.
Jak duże znaczenie ma ruch?
Główną przyczyną śmierci były choroby układu krążenia, na drugim miejscu znalazły się nowotwory. Okazało się również, że na ryzyko śmierci znaczący wpływ miała aktywność fizyczna.
Uczestnicy badania, którzy wykonywali co najmniej 8 tysięcy kroków dzienne, odnotowali o ponad 50% mniejsze ryzyko śmierci niż osoby, które przechodziły zaledwie 4 tysiące kroków. Gdy liczba kroków przekraczała 12 tysięcy, ryzyko śmierci obniżało się, aż o 65%.
Co jeszcze można zrobić?
Jeszcze lepsze wyniki można odnotować, jeśli spacery zostaną wzbogacone o bardziej wymagające formy aktywności fizycznej np. trening siłowy lub fitness, które zawsze warto połączyć ze zdrowym odżywianiem.
Źródło: