Gdy idziemy ulicą i rozejrzymy się dookoła nas, z pewnością zauważymy dużą ilość dzieci i rodziców z wózkami. Wydawać by się zatem mogło, że problem z posiadaniem potomstwa praktycznie nie istnieje. Nic bardziej mylnego!

Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) podaje, że 8 do 9 par (na 10) faktycznie nie ma z tym problemu. To jednak pozostawia 1-2 par (znów na każde 10), które chciałyby mieć dzieci, ale genetyka, styl życia, sposób odżywiania i inne okoliczności, nie pozwalają im cieszyć się uprawnionym potomkiem.

Szanse na potomstwo a wiek

Jedną z przyczyn, na którą nie mamy wpływu, jest upływający wiek biologiczny kobiety. Kobiety w wieku 30 lat i mniej mają co miesiąc, aż 25%-30% szans na zajście w ciążę. Jednak ten procent znacząco spada dla pań powyżej 40 roku życia i wynosi mniej niż 10%. Badania statystyczne podają, że problem z niepłodnością jest na tyle rozpowszechniony, że stanowi on numer jeden na liście schorzeń, z jakimi borykają się osoby młode (w wieku 20-45 lat). 

Wśród innych czynników, które mogą mieć wpływ na płodność kobiety wymienia się:

  • choroby tarczycy
  • zespół policystycznych jajników (PCOS)
  • nadwagę
  • niedowagę - dotyczy to także pań sportowców - np. syndrom triady sportsmenek
  • zaburzenia hormonalne i wiele innych.

Definicja bezpłodności

Pojęcie niepłodności naukowcy definiują jako brak poczęcia pomimo 12. miesięcy współżycia bez użycia zabezpieczenia. Ta definicja obowiązuje wtedy, gdy partnerka ma lat mniej niż 35. W przypadku starszych pań wystarczy już sześć miesięcy bezskutecznych starań o potomka, aby mówić o niepłodności. Na niektóre z przyczyn możemy mieć wpływ i poprawiać szansę uniknięcia niepłodności. Niewątpliwie jedną z nich będzie sposób naszego odżywiania. Jak wykazują badania, zdecydowanie warto odrzucić to, co popularnie nazywamy zachodnim trybem odżywiania. 

Jeśli ktoś nie kojarzy, co najczęściej wchodzi w skład takiej diety, przypomnę tylko wybrane aspekty:

  • duża ilość tłuszczów nasyconych
  • duża ilość tłuszczów trans
  • potrawy o wysokim indeksie i ładunku glikemicznym
  • duża ilość przekąsek i dań słodkich
  • duża ilość napojów słodzonych zawierających kalorie

W to miejsce wtedy, gdy staramy się o posiadanie potomstwa, według naukowców, znacznie korzystniej stosować dietę opartą o model śródziemnomorski.

Sprawdź koniecznie: Przykładowy jadłospis diety śródziemnomorskiej. Wypróbuj 4 dni na najzdrowszej diecie świata!

W takiej diecie znajdziemy:

  • dużą ilość tłuszczów jednonienasyconych - np. z oliwy z oliwek
  • obfitość owoców i warzyw
  • dużo produktów pełnoziarnistych
  • dania przygotowane z wykorzystaniem roślin strączkowych
  • dużą ilość nasion i orzechów
  • spożycie owoców morza i ryb oraz umiarkowaną konsumpcję drobiu


Rzadko natomiast znajdziemy w niej produkty, tak charakterystyczne dla zachodniego trybu odżywiania. Porzucenie zachodniego modelu odżywiania, na rzecz śródziemnomorskiego, dla większości z nas wiąże się z drastyczną zmianą nawyków żywieniowych. Mimo niezwykłego bogactwa korzyści dla zdrowia wynikających z takiej zmiany, z pewnością znajdą się osoby, które nie będą skłonne wykonać taki krok. Czy istnieją może jakieś mniejsze ruchy, które w prosty sposób mogą poprawić płodność? Jedną z odpowiedzi może przynieść, odpowiedź na pytanie tytułowe...

Czy kawa może mieć wpływ na płodność? 

Wielu naukowców, głównie ze względu na rozpowszechnienie spożycia kawy w światowej populacji, postuluje, że ten napój może stanowić najcenniejsze źródło mikroelementów, w tym antyoksydantów, w diecie człowieka. Faktycznie wiele badań naukowych pokazuje możliwy pozytywny wpływ spożycia kawy na poprawę zdrowia człowieka. Jednak wydaje się, że istnieje bariera, po której przekroczeniu, nawet tak zdrowy napój, jak kawa, może zacząć szkodzić.  Kłania się tutaj Paracelsus i jego słynne: Cóż jest trucizną? Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną. Tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną.

kawa a płodność

Naukowcy spekulują, że w przypadkach nadmiernego spożycia kawy, wpływ na to może mieć duża ilość kofeiny. Spożycie kawy, w aspekcie wpływu na płodność, nie daje tak jednoznacznych rezultatów, jak można obserwować w przypadku drastycznej zmiany sposobu odżywiania. Tam wyniki są spektakularne. Niektórzy naukowcy wskazują, że nadmierne spożycie kawy, może mieć negatywny wpływ na zdolność do posiadania potomka. Wyrażać się to ma między innymi w pogorszeniu jakości nasienia oraz możliwości występowania zaburzeń menstruacyjnych.

Jeśli przykładowy mężczyzna będzie spożywał dużą ilość napojów zawierających kofeinę, może liczyć się ze spadkiem płodności. Im będzie ich więcej wypijał, tym ten spadek może być bardziej wyraźny. Inne badanie sprawdzające wpływ bezkofeinowej kawy i herbaty na płodność wskazało możliwy niewielki wpływ na obniżenie płodności, czego nie obserwowano w przypadku innych napojów bezkofeinowych. Wypijanie więcej niż trzech filiżanek kawy dziennie, może mieć także negatywny wpływ na uszkodzenie DNA plemników. 

Mężczyźni wypijający kawę, celem wspomagania przyrostu masy mięśniowej, którzy pragną w najbliższym czasie stać się ojcami, mogą ograniczyć ilość kawy do mniejszej dawki i dalej czerpać korzyści w postaci optymalizacji procesów anabolicznych.

Większość badań sprawdzających wpływ spożycia kawy na płodność u pań, mimo pewnych niepokojących symptomów, nie wykazywało jednak związku między spożyciem kawy a płodnością. 

Podsumowanie

Ze względu jednak na delikatną naturę problemu i częstotliwość występowania go, słuszne wydają się zalecenia Światowej Organizacji Zdrowia, która paniom planującym zajście w ciążę lub już będącej w niej, zaleca ograniczenie się do wypijania nie więcej niż 3 filiżanek kawy dziennie. Widzimy, że te ograniczenia tyczą się obu płci. Możemy zatem przyjąć, że choć istnieją pewne przesłanki do tego, aby ograniczyć spożycie kawy, wystarczające, w większości przypadków, może okazać się zachowanie umiaru w jej spożyciu. 

Zawarte treści mają charakter wyłącznie edukacyjny i informacyjny. Starannie dbamy o ich merytoryczną poprawność. Niemniej jednak, nie mają one na celu zastępować indywidualnej porady u specjalisty, dostosowanej do konkretnej sytuacji czytelnika.
Komentarze (0)