Większość z nas doświadczyła takich dolegliwości, jak ból grzbietu, jego sztywność, uczucie napięcia. Brak reakcji z naszej strony na tego typu dolegliwości zazwyczaj przekształca się w poważniejsze problemy, jak zwyrodnienia kręgosłupa, stany zapalne, uszkodzenia krążków międzykręgowych czy przepukliny. Przyczyny powstawania poszczególnych problemów bywają złożone, o czym piszemy w niniejszym artykule.
Ból pleców jest powszechny
Okazuje się, że z bólem pleców ma do czynienia aż 8 na 10 badanych osób. Większość z nas doświadczyła problemów z dolnym odcinkiem grzbietu, gdzie różnicą jest jedynie rodzaj bólu i czas jego występowania. Czasem mamy do czynienia z krótkim i silnym bólem pleców, innym razem są to stany przewlekłe, które utrzymują się nawet do 3 miesięcy i więcej.
Zazwyczaj to właśnie ból przewlekły jest problematyczny, gdyż świadczy o poważniejszym problemie, który nie ustępuje w wyniku przerwy od treningów czy doraźnego podania leków, zastosowanych zabiegów fizjoterapeutycznych. Ból tego typu, ze względu na to, że obniża nasze możliwości motoryczne, prowadzi do wystąpienia frustracji, obniża jakość życia czy obniża wydajność pracy. Ból, który utrzymuje się do 3 miesięcy i więcej, wymaga dobrej diagnostyki lekarskiej oraz odpowiednio zaplanowanego leczenia.
Brak jasno określonej przyczyny
Dość często jest tak, że namierzenie jasno określonej przyczyny bólu jest trudne. Blisko 85% badanych przypadków, nie wykazuje istotnych zmian w obrazie RTG grzbietu, który stanowi podstawę diagnostyki lekarskiej. Jednak musimy pamiętać o tym, że obraz rentgenowski nie jest na tyle dokładną metodą badawczą, aby dać nam pełną odpowiedź, co do stanu, w jakim znajdują się nasze plecy. Zazwyczaj, dochodzi do zaniedbania już na etapie diagnostycznym, co w konsekwencji sprawia, że nie znamy przyczyny bólu.
Czynniki ergonomiczne nie odgrywają znaczącej roli
Ergonomia pracy jest znaczącym czynnikiem, który ma za zadanie przeciwdziałać występowaniu bólu grzbietu. Zgadza się - jako element prewencyjny, odpowiednie przygotowanie stanowiska pracy, uwzględniające m.in. wzrost pracownika, jest elementem ważnym. Jednak w przypadku, gdy objawy bólowe już występują, zmiany naszej pozycji ciała niewiele dają.
Cytując www.painscience.com: “Jest wiele osób, które posiadają zgrabną, wyprostowaną sylwetkę, cierpiących na ból pleców, jak i wiele osób, które charakteryzuje wiele wad postawy, niecierpiących na bóle krzyża”. Okazuje się więc, że często osoby te przystosowały się do warunków swojej pracy na tyle, że nawet zła pozycja siedzenia nie jest przyczyną występowania bólu, a więc zmiany w tym zakresie nie przynoszą ulgi.
Znaczenie ma wykonywana praca
Rodzaj wykonywanej pracy zawodowej jest zazwyczaj głównym czynnikiem, który może wpływać na nasz grzbiet. Głównie powiązano tutaj konieczność podnoszenia obciążenia (np. ciężkich paczek), gdzie 40% badanych osób wskazywało na regularne bóle grzbietu. Ryzyko wystąpienia bólu pleców zwiększamy o 25%, gdy w pracy podnosimy ciężary o masie większej niż 20 kg. Ważną wskazówką jest fakt, że ćwiczenia, które mają za zadanie wzmocnić mięśnie core, równoważą problemy tego typu.
Oznacza to, że jeśli będziemy mieć mocne mięśnie głębokie, ograniczymy ryzyko wystąpienia bólu grzbietu, które powiązane jest z podnoszeniem ciężkich przedmiotów. Silne mięśnie środka odpowiadają m.in. za stabilizację grzbietu, przez co jego obciążenie podczas dźwigania jest mniejsze. Ważna jest więc równowaga pomiędzy pracującymi grupami mięśniowymi.
Odpoczynek nie jest najlepszym rozwiązaniem
Wydawać by się mogło, że najlepszym rozwiązaniem podczas bólu grzbietu jest odpoczynek od ćwiczeń, jak i wszelkiej aktywności fizycznej. Nic bardziej mylnego. Podczas gdy nasze mięśnie odpoczywają, ulegają również osłabieniu. Oznacza to, że nasze plecy dodatkowo wystawione są na przeciążenia, gdyż mięśnie, które zazwyczaj przejmują znaczną ilość obciążenia, ulegają również osłabieniu. Przekłada się to na gorszą stabilizację pleców i pogłębienie problemów.