Wielu rodzajom raka można zapobiegać, w niektórych przypadkach naukowcy oceniają, iż może to być nawet w 60-70% zachorowań. Tylko aby profilaktyka była skuteczna, należy dysponować ugruntowaną, potwierdzoną wiedzą. Tymczasem młode kobiety często nie do końca rozumieją nawet zmian, jakim podlegają w trakcie cyklu miesiączkowego, nie znają osi hormonalnej podwzgórze-przysadka-gonady, a co dopiero mówić o chorobach przenoszonych drogą płciową, czy wpływie infekcji wirusowych na powstawanie raka. 

  1. Skąd się bierze rak szyjki macicy?
  2. Nosicielstwo wirusa HPV przez mężczyzn
  3. Czy szczepionki na HPV są zagrożeniem dla zdrowia?
  4. Co to jest stan przedrakowy?
  5. Seks poza stałym związkiem, czyli źródło infekcji
  6. Wolność seksualna ma swoją cenę

Od kilku dekad mamy do czynienia z propagowaniem wolności seksualnej. Tego rodzaju zachowania mogą mieć bolesne, wieloletnie skutki, łącznie z przenoszeniem chorób, których nie da się wyleczyć, a tylko da się zaleczyć i stłumić (np. wirus HIV i wywołany nim zespół AIDS).

Skąd się bierze rak szyjki macicy?

rak szyjki macicy

Ponad 90% przypadków raka szyjki macicy i stanu przedrakowego w tym rejonie jest spowodowanych zakażeniem wirusem brodawczaka ludzkiego (HPV), przenoszonym np. poprzez kontakty seksualne.

Ogromne znaczenie dla rozwoju tego rodzaju raka mają: kiepska edukacja seksualna, brak stosowania zabezpieczeń (mechanicznej bariery między partnerami), swobodny, nieracjonalny dobór partnerów (przygodny seks), brak stosowania szczepień na HPV u dzieci i nastolatek, brak regularnych badań cytologicznych (konsultacji lekarskich), palenie tytoniu, nawyki żywieniowe, immunosupresja (np. kortyzolemia, rozwinięte AIDS, stosowanie leków imitujących działanie kortyzolu w ustroju, sterydy anaboliczno-androgenne, radioterapia, chemioterapia, podawanie leków po przeszczepach narządów itd.).

Polecamy również: Media społecznościowe: narkotyk XXI wieku

Nawet co piąta kobieta może być bezobjawowym nosicielem wirusa HPV, który jest głównym czynnikiem etiologicznych rozwoju stanów przedrakowych szyjki macicy i raka szyjki macicy.

Nosicielstwo wirusa HPV przez mężczyzn

W ramach NHANES 2013-2014 przebadano łącznie 1868 mężczyzn w wieku od 18 do 59 lat. Ogólna częstość występowania infekcji HPV narządów płciowych wyniosła 45,2%. Częstość występowania infekcji co najmniej 1 podtypem HPV wysokiego ryzyka, określonym na podstawie testów DNA, wyniosła 25,1%. Czyli prawie połowa mężczyzn ma infekcję HPV, a co czwarty może mieć wysoce onkogenną odmianę (z większym prawdopodobieństwem powodującą raka).

Polecamy również: Co zabija Amerykanów? Kryzys związany z lekami

Ryzyko transmisji HPV może zmniejszyć odpowiednie zabezpieczanie się przez mężczyzn. Ryzyko infekcji HPV było 2-krotnie niższe wśród mężczyzn niemających stałego partnera seksualnego, którzy zawsze używali prezerwatyw, w porównaniu z tymi, którzy nigdy ich nie używali.

Czy szczepionki na HPV są zagrożeniem dla zdrowia?

szczepionka HPV

Istnieje wiele rodzajów szczepionek na HPV, nikt nie stwierdził, by były one niebezpieczne. Tymczasem internetowa propaganda głosi, że stanowią ogromne zagrożenie dla zdrowia, co skutecznie zniechęca do szczepień młode kobiety i ich rodziców. Przykład propagandy: „Dziesiątki tysięcy nastolatek zapadały na ciężkie choroby, a niektóre z nich zostały wręcz przykute do wózków inwalidzkich po otrzymaniu rutynowo przepisywanej szczepionki przeciwko HPV (wirusowi brodawczaka ludzkiego)”.

Polecamy również: Idealna sylwetka partnera seksualnego, jak wybierają kobiety?

W rzeczywistości, po podaniu 29 tysięcy porcji szczepionki na HPV stwierdzano najczęściej następujące skutki uboczne: ból w miejscu iniekcji, swędzenie skóry, rzadziej pojawiały się również: zmęczenie, gorączka lub zaburzenia ze strony układu pokarmowego oraz bóle głowy.

Według badań naukowych szczepienie przeciw HPV wiązało się z nawet 90% zmniejszeniem ilości zachorowań na raka szyjki macicy u dziewczynek i nastolatek zaszczepionych w okresie dojrzewania (np. 2 dawki pomiędzy dziewiątym a trzynastym rokiem życia). Szczepienia chronią przez co najmniej 15 lat.

Co to jest stan przedrakowy?

Źródłem pojawienia się stanu przedrakowego w rejonie szyjki macicy najczęściej jest infekcja wirusem brodawczaka ludzkiego (HPV). Każdego roku w Stanach Zjednoczonych około 100 000 kobiet jest leczonych z powodu stanu przedrakowego występującego w rejonie szyjki macicy. Tego rodzaju zmiany mogą przekształcać się w raka, jeśli nie są odpowiednio leczone (to samo dotyczy np. dysplazji w komórkach żołądka, z których rozwija się rak żołądka czy zmian w komórkach przełyku, z których rozwija się rak przełyku – przełyk Barretta).

Polecamy również: Największe zagrożenie dla zdrowia, którego nie widać

W Europie stan przedrakowy występujący w rejonie szyjki macicy określa się je jako szyjkową neoplazję śródnabłonkową (CIN), a w nowym systemie Bethesda jako śródnabłonkową neoplazję szyjki macicy.

Tego rodzaju zmiany mogą występować w postaci:

  • ciężkiej dysplazji (HSIL lub CIN3)
  • gruczolakoraka in situ szyjki macicy

Jakie są skutki?

Według danych przytoczonych przez lekarza medycyny Rebekę B. Perkins nie wszystkie stany przedrakowe są wykrywane i leczone, zwykle z powodu braku badań przesiewowych, u 14 000 kobiet w USA diagnozuje się raka szyjki macicy, a ponad 4000 umiera z powodu raka szyjki macicy każdego roku. Polska ma jeden z najwyższych w Europie wskaźników zachorowalności i umieralności z powodu raka szyjki macicy.

rak szyjki macicy

W 2020 roku odnotowano 3 862 nowych przypadków raka szyjki macicy i 2 137 zgonów. Codziennie 6 Polek dowiaduje się, że ma raka szyjki macicy, 4 Polki umierają z powodu tej choroby. Należy wziąć pod uwagę, iż ludność USA w 2020 r. wynosiła 329,5 mln osób, a Polski 37,9 mln. Gdyby Polska była wielkości USA, odnotowano by proporcjonalnie ponad 18,5 tysiąca zgonów kobiet.

Polecamy również: Ranking preparatów i suplementów na odchudzanie

W Polsce z powodu raka szyjki macicy umiera czterokrotnie więcej kobiet niż w USA. Z tego wynika, że ani edukacja seksualna, ani wiedza dotycząca chorób przenoszonych drogą płciową, ani system opieki zdrowotnej (badania przesiewowe) nie są u nas na wystarczającym poziomie. Wiele do życzenia pozostawiają również zachowania kobiet, o czym dalej.

Seks poza stałym związkiem, czyli źródło infekcji

Wydaje się, iż najskuteczniejszym sposobem ograniczenia transmisji wirusowych, bakteryjnych i grzybiczych jest unikanie przygodnego seksu. Kobiety, które miały co najmniej 2 partnerów seksualnych, były narażone na 90% wyższe ryzyko infekcji HPV, w porównaniu do bardziej wstrzemięźliwej grupy pań. Niemniej, moim zdaniem, mleko już się dawno rozlało.

W badaniu z 2017 r. przeprowadzonym w Niemczech wykazano, że 13% osób uprawiało seks poza regularnym, głównym związkiem („skoki w bok”, zdrada), z tego 5% uprawiało seks bez zabezpieczenia raz, a 8% respondentów wielokrotnie. Z tego 74% osób nie było badanych pod kątem chorób przenoszonych drogą płciową!

Mało tego, tylko 2% osób, które uprawiały seks bez zabezpieczenia poza swoim stałym związkiem, zawsze używało prezerwatyw podczas seksu z ich stałym partnerem. Według niemieckojęzycznych badań kohortowych 15–26% kobiet i 17–32% mężczyzn deklarowało kontakty seksualne poza ich obecnym stałym związkiem. Biorąc pod uwagę odpowiedzi dotyczące zachowań seksualnych to i tak jest pewnie znacząco zaniżona liczba.

Wolność seksualna ma swoją cenę

Badania przeprowadzane w Szwecji szybko pozwalają się pozbywać złudzeń. W 1989 r. szwedzkie studentki miały w ciągu życia 4 partnerów seksualnych. W 1999 r. już średnio ponad pięciu, w 2004 r. średnio ponad siedmiu, w 2009 r. średnio ponad jedenastu! W 2014 r. średnio ponad dwunastu! Z tego wynika, że w ciągu 25 lat ilość partnerów wzrosła co najmniej trzykrotnie! Mało tego, w 1989 r. studentki miały średnio 1 partnera w ostatnim roku, w 2014 r. trzykrotnie więcej! Czyli minęło 25 lat, a niektóre kobiety mają w ciągu roku więcej partnerów, niż kiedyś przez całe życie!

 

Wiek inicjacji się za bardzo nie obniżył, tylko po dnie szoruje moralność. Jeśli ktoś myśli, że uwzględniając liczbą partnerów, te kobiety lepiej się zabezpieczały, to nic podobnego nie miało miejsca! W 2014 r. w badanej kohorcie 65% kobiet podejmowało aktywność seksualną na pierwszej randce, bez zabezpieczenia w postaci prezerwatywy.

Poza tym 45% kobiet żałowało wybryków po alkoholu, więc można przypuszczać, iż nie kontrolowały niczego ani rodzaju kontaktu seksualnego, ani ilości partnerów, ani tego, czy były używane zabezpieczenia. Dlatego nie dziwią mnie infekcje wirusowe (HIV, HPV, HBV, HCV, HSV), bakteryjne (np. kiła, rzeżączka), grzybicze, pierwotniakowe i inne, prawdopodobnie większość „rozrywkowych” kobiet może być nosicielkami i nawet nie mieć tej świadomości.

Polecamy również: Ranking preparatów i suplementów na odchudzanie

Wirus HPV też może wymykać się diagnostyce, potrafi istnieć w formie utajonej. Infekcje HPV mogą utrzymywać się w komórkach podstawnych szyjki macicy i ulegać powolnej replikacji, zwanej infekcją utajoną. Podczas utajonej infekcji testy szyjki macicy na HPV są ujemne, nie dochodzi do widocznego uszkodzenia komórek, a ryzyko raka jest minimalne. Poza tym cytologia wykrywa tylko od 50% do 70% zmian przedrakowych szyjki macicy, więc najlepszym zabezpieczeniem przed infekcją wirusową i dalszymi jej konsekwencjami zdrowotnymi jest zdrowy rozsądek.

Referencje:

  • Perkins RB, Wentzensen N, Guido RS, Schiffman M. Cervical Cancer Screening: A Review. JAMA. 2023;330(6):547–558. doi:10.1001/jama.2023.13174
  • Kornovski Y, Slavchev S, Kostov S, et al. Precancerous lesions of the cervix — aetiology, classification, diagnosis, prevention. Oncol Clin Pract 2021; 17. DOI: 10.5603/OCP.2021.0027
  • https://szczepienia.pzh.gov.pl/europejski-tydzien-profilaktyki-raka-szyjki-macicy-2023/
  • Pierce Campbell CM, Lin HY, Fulp W, Papenfuss MR, Salmerón JJ, Quiterio MM, Lazcano-Ponce E, Villa LL, Giuliano AR. Consistent condom use reduces the genital human papillomavirus burden among high-risk men: the HPV infection in men study. J Infect Dis. 2013 Aug 1;208(3):373-84. doi: 10.1093/infdis/jit191. Epub 2013 May 3. PMID: 23644283; PMCID: PMC3699010.
  • Jamison JH, Kaplan DW, Hamman R, Eagar R, Beach R, Douglas JM Jr. Spectrum of genital human papillomavirus infection in a female adolescent population. Sex Transm Dis. 1995 Jul-Aug;22(4):236-43. doi: 10.1097/00007435-199507000-00007. PMID: 7482107.
  • Julia Haversath, Kathrin M. Gärttner i in. Sexual Behavior in GermanY. Results of a Representative Survey Dtsch Arztebl Int 2017; 114: 545–50. DOI: 10.3238/arztebl.2017.0545
  • Goncalves AK, Cobucci RN, Rodrigues HM, de Melo AG, Giraldo PC. Safety, tolerability and side effects of human papillomavirus vaccines: a systematic quantitative review. Braz J Infect Dis. 2014;18:651–659. doi: 10.1016/j.bjid.2014.02.005.
  • Han JJ, Beltran TH, Song JW, Klaric J, Choi YS. Prevalence of Genital Human Papillomavirus Infection and Human Papillomavirus Vaccination Rates Among US Adult Men: National Health and Nutrition Examination Survey (NHANES) 2013-2014. JAMA Oncol. 2017;3(6):810–816. doi:10.1001/jamaoncol.2016.6192
Zawarte treści mają charakter wyłącznie edukacyjny i informacyjny. Starannie dbamy o ich merytoryczną poprawność. Niemniej jednak, nie mają one na celu zastępować indywidualnej porady u specjalisty, dostosowanej do konkretnej sytuacji czytelnika.
Komentarze (3)
Gats 2

Czyli chrześcijaństwo ma rację propagując wstrzemięźliwość seksualną i seks tylko ze ślubnym partnerem? No kto by pomyślał, stare zasady mają jednak rację bytu.
Nastolatki które wypisują na grupach FB MIAŁAM KILKUNASTU PARTNERÓW PŁCI OBOJGA będą niepocieszone.

1
rower1

Chrześcijaństwo,nie ma nic do rzeczy,wystarczy odpowiednia edukacja i prawidłowa antykoncepcja.

1
MrMarcin44

rower1 edukacja seksualna mówi, że żadna antykoncepcja nie daje 100% ochrony przed chorobami oprócz wstrzemięźliwości

2