Komponując dietę sportowca, rzadko zwracamy uwagę na to, ile znajduje się w niej witaminy E. Przyglądamy się ilości kwasów tłuszczowych omega 3, witaminie D3, K2 oraz C. W drugiej kolejności zwracamy uwagę na ilość wapnia, potasu, sodu i magnezu i to wszystko. Co jednak z witaminą E? Zapotrzebowanie osoby dorosłej na witaminę wynosi od 8 do 10 miligramów na dobę.
U osób starszych powyżej 75 roku życia zapotrzebowanie może wynosić 20 mg i więcej. Ilość około 10 mg zapobiega niedoborom wśród 97% osób, które są zdrowe. Jednak wartość ta może znacznie się różnić w zależności od tego, jaki stan zdrowia posiadamy, ile mamy lat, jaki tryb życia prowadzimy, ale głównie od tego, jak wygląda nasza dieta.
Jakie formy witaminy E wyróżniamy?
Witamina E występuje w postaci ośmiu izomerów, gdzie 4 z nich nazywane są tokoferolami, a druga grupa to tecotrianole. W diecie zazwyczaj przeważa ilość gamma-tokoferolu ze względu na to, że zawarta jest ona w olejach roślinnych. Rzadziej spotykamy alfa-tokoferol zawarty w liściach warzyw. W suplementach diety zazwyczaj spotykamy formę alfa, jednak na rynku są dostępne preparaty, które dostarczą nam wszystkich ośmiu izomerów.
Dlaczego witamina E jest tak istotna?
Główne działanie witaminy E polega na wykazywaniu funkcji zwalczania wolnych rodników. Oznacza to, że jest ona dość silnym antyoksydantem, który chronić będzie komórki przed ich oksydacją i niszczeniem. Witamina E, jako że rozpuszczalna jest w tłuszczach, a błona komórkowa zbudowana jest z lipidów, doskonale wspomaga budowę błon komórkowych, chroniąc je przed kradzieżą elektronów przez wolne rodniki i utrzymując jej stabilność.
Co więcej, witamina E ze względu na działanie ochronne przed wolnymi rodnikami stanowi również wsparcie w funkcjonowaniu serca. Błony komórkowe, które ulegają uszkodzeniu na skutek działania wolnych rodników, wywołują stan zapalny w organizmie. Wydzielana jest wtedy lipoproteina LDL, która ma zapobiegać stanom zagrażającym funkcji komórek.
Jednak działanie wolnych rodników również obejmować będzie lipoproteinę LDL, gdzie po jej utlenieniu łatwiej przylega ona do ścian tętnic, wywołując reakcję zapalną, jak i inicjowanie powstawania tzw. blaszki miażdżycowej. Co więcej, witamina E zapobiegać będzie również powstawaniu skrzepów.
Istnieją również pewne doniesienia, że osoby w wieku starczym, posiadające znaczne niedobory witaminy E, wykazują dużo większą podatność na złamania. Dodatkowo osoby z chorobą Alzheimera notowały poprawę funkcji poznawczych, gdy uzupełniono u nich poziom witaminy E. Odnotowano również przypadki znacznej poprawy odporności, gdy ilość witaminy E pokrywała zapotrzebowanie dobowe, co świadczy o jej działaniu wspomagającym układ odpornościowy.
Źródła witaminy E
Zazwyczaj znaczną ilość witaminy E posiadają kwasy tłuszczowe nienasycone, które zawierają dodatek witaminy E w swoim składzie, pełniący rolę stabilizatora kwasów tłuszczowych, chroniąc je przed utlenianiem. Dlatego ważne jest, aby wybierając produkt będący źródłem kwasów omega 3, jak choćby kapsułki z olejem rybim, znajdował się w nich dodatek witaminy E, co wskazywać będzie na ich zabezpieczenie przed utlenianiem. Mamy wtedy pewność, że jakościowo tego typu suplement będzie dużo lepszy od produktów bez dodatku witaminy w składzie.
Uzupełniając naszą dietę o dodatek witaminy E, dość często sięgamy po suplementację, jednak należy pamiętać, że suplementy wykorzystują głównie formę alfa-tokoferolu, który pełni funkcję głównie antyoksydacyjną.
Przy czym, jeśli zależy nam na działaniu przeciwzapalnym witaminy E, szukać powinniśmy produktu, który dostarczy nam również gamma-tokoferolu. Zarówno związki alfa, jak i gamma byłyby już dodatkiem, który w znacznym stopniu pokrywałby wymagania organizmu. Co więcej, sam suplement może zaburzać równowagę pomiędzy izomerami witaminy E, co niestety nie będzie wiązało się z działaniem korzystnym dla naszego zdrowia.
W diecie powinniśmy uwzględnić migdały, awokado, pestki dyni, oliwa z oliwek, kiełki pszenicy, nasiona sezamu, które obfitują w witaminę E. Dodatkowo należy pamiętać, że ziarna sezamu obfitują w sezaminę, substancję, która zwiększa przyswajanie witaminy E. Co więcej, znajduje się ona również w wielu popularnych olejach roślinnych w tym oleju sojowym czy kukurydzianym, jednak ze względu na zawartość kwasów omega 6 w tego typu olejach nie są one mile widziane w diecie sportowca.
Przydało by się jeszcze o szkodliwości przy jej nadmiarze.
A Tak to tylko reklamacyjna oferta. Nic poza tym.