Chyba wszyscy zdajemy sobie sprawę z wagi, jaką wywiera aktywność ruchowa na nasze zdrowie (oraz oczywiście sylwetkę). Z pewnością większość z nas dba o to, aby w ciągu dnia jak najwięcej się ruszać i łączyć to z zaplanowaną aktywnością ruchową, czy to w postaci treningów aerobowych (np. marszów, biegów, jazdy na rowerze itd.), czy też zajęciami w klubie fitness.
Po pierwsze lepsze trawienie
Czy po jedzeniu często odczuwasz wzdęcia, czujesz w żołądku nadmierny ciężar…? Jeśli tak się dzieje - pomyśl o spacerze. Jednak nie powinny z tej porady korzystać osoby stosujące drastyczne ograniczenie kalorii. Spacer po posiłku może bowiem zwiększać tempo przemieszczenia pokarmu w układzie pokarmowym, a co za tym idzie szybciej, możemy odczuwać głód.
Dodatkowo część naukowców wskazuje na możliwy potencjalny zysk wynikający ze spaceru po posiłku w aspekcie różnych chorób układu trawiennego, w tym zespołu jelita drażliwego.
Po drugie lepsza glikemia
Coraz więcej osób zmaga się, z nieprawidłowym poziomem cukru. Zauważono, że wspomagająco na kontrolę poziomu cukru po posiłku może mieć jednakowo kompozycja posiłku w makroskładniki, kolejność zjadanych potraw oraz ruch wykonywany po posiłku.
Faktycznie już nawet krótki spacer po posiłku pozwala na zmniejszenie nadmiernych skoków cukru we krwi. Krótki (10-15. minut) spacer stosowany wielokrotnie w ciągu dnia, np. po posiłkach, daje lepsze rezultaty niż wtedy, gdy jednorazowo wykona się spacer, będący sumą tych krótszych spacerów.
Po trzecie waga i sylwetka
Wspomniałem o tym, że osoby będące na diecie redukcyjnej o niskim spożyciu kalorii, mogą unikać aktywności ruchowej zaraz po posiłku, aby nie przyspieszać czasu pojawienia się głodu. Jednak, osoby o umiarkowanym deficycie i wszystkie inne mogą skorzystać z po posiłkowego spaceru. Nie tylko wspomagać będą samo trawienie, ale wykonają część zaplanowanej na dany dzień aktywności ruchowej. Będą zatem mogły pochwalić się zwiększonym wydatkowaniem energii niż w przypadku, gdyby np. usiadły po posiłku do komputera.
Po czwarte zdrowszy sen
Wiemy, za aktywność ruchową, jeśli tylko nie jest zbyt intensywna, może wspierać jakość snu. Jeśli zatem na spacer udasz się po ostatnim posiłku wieczornym, możesz dodatkowo cieszyć się lepszym snem.
Po piąte energia do działania
Czy po jedzeniu często czujesz się zmęczony, znużony, bez energii do działania? Jeśli tak jest, krótka aktywność ruchowa np. w postaci spaceru o średniej intensywności może, częściowo dzięki kontroli poziomu cukru we krwi, dodać Ci więcej energii. Jednocześnie taki spacer pozwoli na „oczyszczenie mózgu” co po powrocie do pracy, może skutkować bardziej kreatywnym podejściem do rozwiązywania wyzwań dnia codziennego.
Na koniec jedno, ale...
Wspomniałem już o tym, że spacer po posiłku może być dobrym pomysłem. Podkreślałem jednak, że nie powinien on być zbyt intensywny, gdyż może to prowadzić do zaburzeń procesów trawienia. Warto również odczekać kilka minut od ostatniego kęsa, a nie zrywać się od stołu i zaraz wkładać buty do biegania.
A szczególnie - jeśli po posiłku robisz się senna/y, to zamiast iść spać, idź na krótki spacer, a na drugi raz zjedz mniej na raz (lżej).
To się nie odnosi do osób od rana/notorycznie niewyspanych (bo wtedy to raczej normalna reakcja organizmu).
Natomiast jeśli komuś samo zjedzenie posiłku włącza tryb spania, to sugeruje że organizm jest przez ten posiłek przeciążony (za dużo, ciężkostrawne, za duży ładunek glikemiczny posiłku i wyrzut insuliny na raz).
Jeśli się mylę, to proszę mnie poprawić.
Czy też może ze względu na to, że niewyspanie powoduje insulinooporność (cukier z posiłku we krwi łatwiej wywołuje hiperglikemię, a w efekcie - senność) - też powinno się raczej najpierw spróbować "zużyć" nadmiar cukru np. idąc na spacer i dopiero iść spać?...
Myślę, że chyba tak, bo w tym drugim przypadku jesteśmy jeszcze bardziej narażeni na konsekwencje nadmiaru cukru we krwi.
Ja to wdrażam w życie, wczoraj zamówiłem rower spinningowy i po każdym posiłku 10 min jazdy planuje. Godzina treningu dziennie przy moim trybie pracy to zbyt mało.
bedzie power !