Wbrew twierdzeniom rozmaitych ludzi, infekcja COVID wcale nie musi być niewinna. Istnieją setki przykładów osób, u których przechorowanie SARS-COV-2 skończyło się trwałym okaleczeniem np. utratą węchu. Bez funkcjonujących odpowiednio zmysłów, jedzenie traci dużo ze swojego uroku, a także ograniczone są rozmaite, normalnie występujące reakcje fizjologiczne w odpowiedzi na bodziec, jakim jest pokarm. Jakby tego było mało, COVID-19 często objawia się ostrymi objawami żołądkowo-jelitowymi.
Problemy żołądkowo-jelitowe po COVID-19
Celem badania było oszacowanie częstości występowania i charakterystyki objawów żołądkowo-jelitowych po COVID-19. Dokumentacja medyczna pacjentów hospitalizowanych z powodu COVID-19 w okresie od 1 marca do 30 czerwca 2020 r. została przeanalizowana pod kątem występowania objawów ze strony przewodu pokarmowego podczas wizyty kontrolnej w ramach podstawowej opieki zdrowotnej od 1 do 6 miesięcy później. Oszacowano częstość występowania nowych objawów ze strony przewodu pokarmowego oraz oceniono czynniki ryzyka.
Wyniki badania naukowego
Wśród 147 pacjentów bez wcześniejszych schorzeń przewodu pokarmowego najczęstszymi dolegliwościami w czasie hospitalizacji z powodu COVID-19 były: biegunka (23%), nudności/wymioty (21%) i ból brzucha (6,1%).
Przy obserwacji trwającej kilka miesięcy (a więc już dawno po przechorowaniu COVID), najczęstszymi objawami ze strony przewodu pokarmowego były bóle brzucha (7,5%), zaparcia (6,8%), biegunka (4,1%) i wymioty (4,1%), przy czym 16% respondentów zgłaszało co najmniej jeden dokuczliwy objaw ze strony przewodu pokarmowego.
Spośród 285 respondentów ankiety internetowej aż 113 (40%) zgłosiło nowe objawy żołądkowo-jelitowe po COVID-19.
Podsumowanie
U 16% pacjentów po przechorowaniu COVID utrzymywały się rozmaite dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego. U wielu osób COVID miał wpływ na występowanie objawów ze strony przewodu pokarmowego zarówno w trakcie choroby, jak i po jej zakończeniu. 40% pacjentów z grup osób, które przeżyły COVID, zgłosiło nowe dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego.
Sportowcy ciągle muszą jeść, dlatego nie powinno dziwić, że COVID może mieć wpływ na formę sportową, związany nie tylko z uszkodzeniami płuc czy wątroby, ale też z pogorszeniem wydolności, bólem i sztywnością stawów, osłabieniem i bólem mięśni oraz zaburzeniami trawiennymi.
Infekcja infekcją, ale część tych skutków ubocznych mogło być spowodowanych lekami stosowanymi do zwalczania covid i powikłań, np. antybiotykami czy nlpz.
Przecież po kuracji antybiotykowej też układ pokarmowy nieraz potrzebuje roku lub więcej, żeby dojść do jako takiej równowagi.
Zbyt łatwo przypisuje się wszystko covid, zapominając co robimy sobie łykając (nieraz niepotrzebnie) pigułki.
Czosnek może i śmierdzi przez kilka dni, ale nie robi takich długotrwałych szkód.
A tak w ogóle to wypadałoby po tak długim czasie wiedzieć, jakie mogą być skutki covid, w co wirus uderza, jak się profilaktycznie wzmocnić. Nie zostawiać wszystkiego na żywioł i na ostatnią chwilę, bo to już prawie dwa lata. Tak się (głupio) mogą tłumaczyć ludzie spoza forum, a bywalcom tego forum zwyczajnie nie wypada być nieprzygotowanym na tę chorobę.
Usprawiedliwieni są jedynie ludzie, którzy chorowali dawno temu i nie bardzo wiedzieli jak sobie radzić i na co się szykować.
Za dużo broscience, nie wszytsko weźmiesz na chłopaki rozum. Stąd rodzą się mity, bo ludzie nie będący ekspertami w danej dziedzinie wypowiadają się na te tematy na podstawie swoich doświadczeń.
Profilaktyczne dbanie o odporność to nie jest żadna broscience i nie trzeba żadnych ekspertów. Wszystko jest wyłożone w artykułach kawa na ławę, tylko trzeba chcieć o tym pomyśleć odpowiednio wcześnie.
Nie mam na myśli leczenia jako takiego (bo to powinien zalecić lekarz w zależności od sytuacji), tylko żeby być jak najodporniejszym w momencie ewentualnego zachorowania i dzięki temu jak najlżej przejść chorobę.
Uważam, że sprawy odporności są tu pokazane tak dobrze, wszechstronnie, dokładnie - że naprawdę więcej nie trzeba. Są wymienione wszystkie ważne rzeczy i ewentualne potrzebne suplementy.
Jestem pełna podziwu dla wszystkich osób piszących artykuły, bo naprawdę jest tu wszystko, co potrzeba.
Dziękuję za te wszystkie cudowne rady, cały czas z nich korzystam, a teraz przydały mi się szczególnie, bo jestem po operacji. Proszę wybaczyć wzniosły ton; zrobiliście przez lata kawał dobrej roboty i życzę Wam, żeby to dobro do Was wracało pomnożone.
Dziękuję.