Choć koncepcja przerywanego postu, w dziejach rodzaju ludzkiego, nie jest nowa, co więcej od wielu już lat święci już wiele triumfów, to jednak ciągle są osoby, które być może nie spotkały się z takim pojęciem żywieniowym. 

Wiele lat temu, po części przeczuwając gwałtowny wzrost tego typu sposobu odżywiania, byłem jednym z pierwszych osób, które przedstawiły polskim czytelnikom to wchodzące dopiero na światową scenę, novum. Wtedy nazwałem ten sposób odżywiania dietą JEM / NIE JEM

JEM / NIE JEM czyli Intermittent Fasting (IF)

Obecnie jednak bardziej znana jest pod polskim tłumaczeniem angielskiego zwrotu Intermittent Fasting (IF). Mam tutaj na myśli coraz popularniejszy - post przerywany. Post przerywany to nie jest jeden, ściśle określony rodzaj diety. To raczej wiele pomysłów na to, aby wykorzystywać przerwy pomiędzy posiłkami tak, że nieomal każda osoba, będzie mogła znaleźć sposób odżywiania, bazujący na przerywanym poście, który będzie odpowiadał jej zarówno pod kątem wymagań życia codziennego, jak i preferowanego przez organizm sposobu odżywiania. 

przerywany post dieta

Jak może wyglądać przerywany post?

Mamy zatem: 

  • 5 dni normalnego odżywiania, po których przychodzą 2 dni postu (bardzo niewielka ilość dozwolonych kalorii)
  • 16 godzin postu (wliczając w to sen) i 8 godzin okna odżywiania - to chyba obecnie najczęściej spotykany sposób odżywiania, w ramach przerywanych postów, w świecie sportowym
  • 12. godzinny post nocny i 12. godzinne odżywianie w ciągu dnia
  • wyłącznie jeden, wieczorny posiłek w ciągu dnia
  • jeden dzień postu (bardzo niewielka ilość dozwolonych kalorii) i jeden dzień normalnego odżywiania
  • i wiele innych sposobów

Czy jest w tym jakaś magia?

I choć część fanatyków diet z rodzaju przerywanego postu często doszukuje się jakiegoś rodzaju magii, podobnie zresztą jak ma to miejsce w przypadku diet ketogenicznych, to ewentualne korzyści wynikające z takiego sposobu odżywiania, sprowadzają się głównie do radzenia sobie z tym, aby zjadać mniej. Jednak w żaden zatem sposób, dzięki stosowaniu przerywanego postu, nie zaprzeczamy prawom fizyki. Jeśli zatem chodzi o sam wpływ przerywanego postu na redukcję tkanki tłuszczowej, to należy traktować tego typu sposób odżywiania raczej jako narzędzie do sprawdzenia, niż magiczną receptę. U niektórych osób może się jednak znakomicie sprawdzić!

Czy przerywany post może wspierać nasze zdrowie?

Gdy naukowcy śledzili przez 12 miesięcy osoby zjadające swój limit kaloryczny w 8. godzinnym oknie karmienia (13:00, 16:00, 20:00) i te osoby, które identyczną ilość kalorii (na początku badania) zjadały w godzinach bardziej standardowych (8:00, 13:00, 20:00), to okazało się, że przerywany post może wykazywać dodatkowe korzyści.

W grupie z przerywanym postem zauważono:

  • większe zmniejszenie beztłuszczowej masy ciała (pamiętajmy, że nie są to wyłącznie mięśnie, ale również m.in. kości i organy wewnętrzne)
  • spontaniczne zmniejszenie spożycia kalorii
  • większą poprawę profilu lipidowego (cholesterol)
  • zmniejszoną ilość markerów stanów zapalnych
  • poprawę wrażliwości insulinowej.

Jednocześnie w tej samej grupie odnotowano spadek poziomu hormonów IGF-1 oraz testosteronu. Widzimy zatem, że m.in. dzięki spontanicznemu zmniejszeniu spożywanych kalorii, zaobserwowano poprawę markerów zdrowia, jednak kosztem zmniejszenia anabolicznych hormonów...  Jak łatwo zauważyć, przerywany post może znakomicie sprawdzić się w okresach redukcji tkanki tłuszczowej, jednak należy zachować ostrożność w czasie, gdy zależy nam na zwiększaniu masy mięśni. 

Zawarte treści mają charakter wyłącznie edukacyjny i informacyjny. Starannie dbamy o ich merytoryczną poprawność. Niemniej jednak, nie mają one na celu zastępować indywidualnej porady u specjalisty, dostosowanej do konkretnej sytuacji czytelnika.
Komentarze (0)