Gorący okres przed wyjazdem na wakacje. Pakowanie rzeczy, ale również snucie planów na temat tego, co chcielibyśmy w wakacyjnej lokalizacji zobaczyć. A może planujemy beztroskie leniuchowanie nad basenem. W dobie pandemicznej te zdania brzmią dla większości z nas jak bajka. Ale przecież, miejmy nadzieję, że szybko wrócimy do normalności, którą z rozrzewnieniem wspominamy...
Załóżmy zatem, że wyjazd wakacyjny dojdzie do skutku. Przylatujemy na miejsce i rozpoczynamy korzystanie z dobrodziejstw kurortu. Mija kolejny dzień i zaczynamy odczuwać niepokojące sygnały ze strony naszego układu trawiennego. W zwiększonym tempie szukamy najbliższej toalety... Dopadła nas biegunka…
Gdy zmęczeni trafimy do hotelu, zastanawiamy się, co będzie z naszymi planami, czy będziemy mieli jeszcze okazję, choć w części, je zrealizować na tym wyjeździe. Brzmi nieprawdopodobnie? A jednak zdarza się to częściej, niż myślimy...
Co może spowodować biegunkę?
Mając na względzie okoliczności, które rozpatrujemy w tym artykule - wyjazd wakacyjny, jednym z głównych zagrożeń, może być zatrucie naszego organizmu przez bakterie, które dostały się do naszego układu pokarmowego wraz z egzotycznym jedzeniem, które przecież wszyscy lubimy próbować na miejscu.
Wraz z jedzeniem możemy zarazić się nie tylko bakteriami, ale również wirusami, głównie rotawirusami.
W związku z tym, że cała sytuacja dzieje się w kurorcie wakacyjnym, nie możemy także wykluczyć objawienia się jakiejś nowej, nieznanej mam do tej pory alergii pokarmowej albo nietolerancji. Nie do końca przecież wiemy, co kucharz użył np. do przyprawiania tej wspaniałej potrawy, którą jedliśmy kilka godzin temu...
Biegunka na wakacjach - jak sobie z nią radzić?
Przede wszystkim należy pomyśleć o możliwości wystąpienia takich niedogodności i zaopatrzyć się przed wyjazdem w aptece, w leki zmniejszające uciążliwość biegunki.
Oczywiście, jeśli doszło do infekcji bakteryjnej, należy poszukać wykwalifikowanego lekarza tak, aby, jak najszybciej wprowadził właściwą kurację antybiotykową. Stosowanie antybiotyków, nie będzie miało natomiast najmniejszego sensu wtedy, gdy do zakażenia doszło w wyniku działania wirusów. Antybiotyki na niej nie działają.
"Zemsta lub klątwa Faraona" - probiotyki mogą pomóc
Jeśli biegunka pojawiła się w związku z zachwianiem właściwej flory bakteryjnej w jelitach (np. popularna tzw. zemsta/klątwa faraona), warto pomyśleć o celowym wprowadzeniu do diety produktów probiotycznych np. jogurtów z naturalnymi bakteriami lub/oraz przyjmowanie suplementów diety z gotowymi probiotykami.
Szczególnym uznaniem cieszą się w tym zastosowaniu drożdże Saccharomyces boulardii, które same w sobie oczywiście nie są bakteriami, jednak w naszych jelitach mogą wykazywać podobne działanie. Jeśli zaś chodzi stricte o probiotyki, to najczęściej stosuje się bakterie ze szczepów: Lactobacillus GG, Lactobacillus acidophilus, Lactobacillus casei, Bifidobacterium ssp, Streptococcus ssp.
Badania naukowe najlepsze rezultaty w zmniejszaniu dolegliwości biegunkowych przepisują jednak dwóm probiotykom: Lactobacillus rhamnosus oraz Lactobacillus reuteri, zwłaszcza wtedy, gdy biegunkę wywołał rotawirus. W badaniach pacjenci doświadczali skrócenia czasu trwania biegunki o około 1 dzień. Pamiętajmy jednak, że skuteczność probiotyku, przy tej dolegliwości, będzie zależała od dawki i rodzajów użytych szczepów.
PROBIOTIC 100 ULTIMATE - Zawiera Lactobacillus rhamnosus i Lactobacillus reuteri
W przypadku biegunki niezwykle ważne jest dbanie o zapewnienie właściwego nawodnienia, gdyż rozwój choroby, skutkuje usuwaniem z organizmu znacznych ilości wody. Zarówno w celach (częściowo) zapobiegawczych, jak i już podczas trwania samej biegunki, jeśli nie jesteśmy pewni jakości wody w miejscu, w którym przebywamy, zaopatrujemy się wyłącznie w wodę butelkowaną. W tym aspekcie można stosować również wodę kokosową. W łagodzeniu objawów biegunki również w aspekcie właściwego nawodnienia, mogą sprawdzić się napary z imbiru oraz mięty.
Woda i elektrolity
Razem ze zwiększonym usuwaniem wody z organizmu, następuje także zwiększona eliminacja elektrolitów. Warto również je mieć w swojej podróżnej apteczce. Do najważniejszych z nich należą: sód (sól), potas, magnez, chlor, wapń. Jeśli nie wzięłaś ich sobą z domu, możesz sięgnąć po dowolny napój przeznaczony dla sportowców, mający za zadanie uzupełnić elektrolity.
Post może pomóc
Dodatkowo pomocnym przy biegunce, może być krótkotrwałe przegłodzenie organizmu, np. przez 6-8 godzin. Po poście posiłki powinny być lekkostrawne. Znakomicie w tym czasie sprawdzić się mogą banany, pieczywo tostowe, biały ryż, ziemniaki (pieczone lub gotowane), rosół, jajka na miękko, czy też mus jabłkowy.
Z drugiej strony w tym czasie, po okresie postu, zdecydowanie należy unikać potraw smażonych, surowych warzyw, cytrusów, alkoholu, żywności ciężkostrawnej np. tłustych mięs, ostrych przypraw, warzyw krzyżowych (np. kalafior, brokuł, kapusta, jarmuż, brukselka), produktów zawierających kofeinę (w tym oczywiście kawa i herbata) oraz produktów nabiałowych. W związku z tym, że nadmiar niektórych słodzików również może powodować biegunkę, należy ich unikać. Do tej puli należy również zaliczyć napoje słodzone nimi. Alkohol w tym czasie również nie jest wskazany.
Biegunka na wakacjach - jak się przed nią chronić?
Wszystkich niebezpieczeństw 100% nie wyeliminujemy, ale niektóre możemy minimalizować. Wspomniałem już wyżej, o dobrym pomyśle wypijania wyłącznie wody fabrycznie butelkowanej. Jeśli mam wątpliwość, z jakiej wody został wyprodukowany lód w naszych napojach, również wystrzegajmy się go.
Do kolejnych podstaw należy zaliczyć dbanie o higienę. Podobnie jak w przypadku zapobieganiu rozprzestrzeniania się koronawirusa, znakomicie sprawdzi się dokładne mycie rąk i wykorzystywanie przedmiotów higieny osobistych wyłącznie przez jedną osobę. Nie pożyczaj szczoteczki do zębów nawet bratu! Gdy kupujesz owoce i warzywa, które przed Tobą mógł dotykać ktoś inny, dokładnie je umyj. Jeśli masz wątpliwości co do składu posiłku, który właśnie kelner przyniósł na Twój stół, zapytaj dokładnie o użyte składniki i przyprawy i szukaj znanych Tobie alergii pokarmowych, na które jesteś wrażliwy.
Materiał reklamowy
podstawa to nifuroksazyd w duzej ilosci zwłaszcza w krajach afrykańskich w popularnym Egipcie jest pod nazwą antinal do kupienia w kazdej aptece które są praktycznie w każdym hotelu
przy duzych problemach kontakt ze swoim opiekunem z biura którego mamy w danym kraju i jedziesz do lekarza na zastrzyki ,priobiotyk można sobie dorzucic ale sam nic nam nie da
Probiotyk i tak warto brać i to minimum tydzień przed oraz przez cały wyjazd a jak się bajzel zacznie to faktycznie z miejsca wspomniany antinal.
Doraźnie oczywiście probiotyk nic nie da, na zakażenia bakteryjne faktycznie nifuroksazyd się sprawdza.
Natomiast spora cześć Polaków ma rozwaloną florę bakteryjną jelit, wsparcie priobiotykiem wydaje się obowiązkowe.
A węgiel w pierwszym etapie?..
W lżejszych zatruciach węgiel aktywny powinien się sprawdzić, ale o ile dobrze kojarzę nie ma badań klinicznych na temat skuteczności węgla przy mocniejszych przypadłościach bakteryjnych czy wirusowych. Patogeny mogą być zbyt duże aby węgiel mógł je skutecznie wiązać. Doraźnie do hamowania motoryki przewodu pokarmowego ( ilości wypróżnień ) dobrze sprawdza się loperamid.
Dziękuję.
Wojtku ja priobiotyki podjadam praktycznie cały rok
i to jest sluszna koncepcja :)