Wypadanie włosów to naturalny proces, ale niekiedy większa ilość wypadających włosów może niepokoić. Kiedy mówimy o typowej ilości straconych włosów, a kiedy powinniśmy się martwić? Spróbujemy to wyjaśnić.
Ile jest włosów na ludzkiej głowie?
Większość ludzi ma na głowie ponad 100 000 mieszków włosowych. Włosy rosną cyklicznie. Wyróżniamy fazę wzrostu trwającą od 2 do 8 lat, po której następuje faza przejściowa. Trwa ona ok. 2 tygodni i w tym czasie włos przestaje rosnąć. Na końcu mamy fazę spoczynku, która trwa zazwyczaj od 2 do 4 miesięcy i prowadzi do wypadnięcia włosa.
Ile włosów tracisz każdego dnia?
Zwykle tracimy około 50 do 100 włosów dziennie. Nie są to duże ilości, biorąc pod uwagę, że na skórze głowy możemy mieć ponad 100 000 mieszków włosowych. Włosy, które wypadają, są w fazie spoczynku i są po prostu gotowe do wypadnięcia. Stanowią one ok. 5%-10% wszystkich włosów.
Tracisz więcej włosów niż zwykle?
Coś może być nie tak. Kiedy wypadanie wyraźnie przekracza liczbę 125 włosów dziennie, nie jest to już tylko „wypadanie”, ale może to być stan zwany łysieniem telogenowym. Terminem tym określa się stan, kiedy więcej włosów wchodzi w fazę spoczynku.
Jakie mogą być tego powody?
Oto kilka z nich:
- nieodpowiednia dieta, która dostarcza zbyt mało cynku, żelaza, witamin A, E, D i z grupy B, a także kwasów tłuszczowych omega-3
- stres
- ekspozycja na warunki atmosferyczne, tj. niska temperatura, mróz, silny wiatr itp.
- palenie papierosów
- stosowanie różnych leków, m.in. antydepresyjnych
- nieodpowiednia pielęgnacja, np. zbyt częste używanie suszarki lub prostownicy, częste farbowanie i inne zabiegi chemiczne
- wiek
- choroby tarczycy
- wahania hormonalne, np. u kobiet świeżo po porodzie
- predyspozycje genetyczne
- choroby skórne, m.in. łuszczyca skóry głowy, łojotokowe zapalenie, atopowe zapalenie
- i wiele innych. (w tym wiek)
Jak można sobie pomóc?
Choć wypadanie włosów może być frustrujące, to w wielu przypadkach można sobie pomóc i ograniczyć ubytki. Po pierwsze, postaw na zbilansowaną dietę. Pełnowartościowe i zróżnicowane posiłki to klucz do sukcesu. Niekiedy zaleca się zwiększyć spożycie żelaza, szczególnie u kobiet, ponieważ jego niedobór może prowadzić do nadmiernego wypadania włosów. Warto rozważyć również kompleksową suplementację wspierającą jednocześnie skórę, włosy i paznokcie.
Sprawdź: BEAUTYROSE ALLDEYNN - PIĘKNA SKÓRA, WŁOSY I PAZNOKCIE
Ogranicz ekspozycję na stres. Czasami jest to trudne, np. kiedy mamy wymagającą pracę, ale jeśli tylko możesz, staraj się relaksować. Szukaj sposobu na odstresowanie, a Twoje włosy na pewno to odczują. Ważna jest też odpowiednia pielęgnacja. Używanie zbyt wielu kosmetyków o silnych składach i produktów chemicznych może osłabić włosy i powodować ich łamanie. Uważaj też na szczotkę do włosów — nadmierne szczotkowanie także może skutkować intensywniejszym wypadaniem.
Podsumowanie
Czynniki środowiskowe, takie jak stres czy różne choroby, mogą sprawiać wrażenie, że włosy wypadają masowo, ale zwykle po jakimś czasie wszystko wraca do normy. Zdrowa dieta i odżywienie organizmu, higieniczny tryb życia i odpowiednia pielęgnacja mogą pomóc wzmocnić włosy, a jeśli ilość traconych włosów Cię niepokoi, zasięgnij porady specjalisty.
Człowiek także z przyczyn genetycznych jest coraz bardziej łysy. Niepotrzebne nam futro, kiedy się ubieramy i nie marzniemy... Tak samo coraz mniej ludzi ma zęby mądrości, bo jemy przetworzoną żywność i nie przeżuwamy.
Z tego może wynikać, że łysi są najbardziej zaawansowani, jeśli chodzi o rozwój ewolucyjny ;) .
Poziom inteligencji szacowany po pobieżnym przelocie przez SM( FB/INSTA) sugeruje, że całkiem niebawem szczęki z zębami mądrości będziemy oglądali tylko w muzeum ludzkości lub prędzej u małp.
Poziom inteligencji nie ma nic wspólnego ze skłonnością do wypadania włosów. To, że Twój mózg znajduje się w bliskim sąsiedztwie włosów, nie oznacza, że mają one na siebie wzajemny wpływ :)Natomiast badano wpływ łysienia androgenowego i łysienia plackowatego na stan emocjonalny i wykazano że może wywoływać reakcje depresyjne.
@Bull, lol !
@gokuson - no, to jest prawda że jest związek między stresem i depresją a łysieniem, co widać po zwierzętach i niestety po współczesnym człowieku.
Natomiast przez "zaawansowanie ewolucyjne" nie miałam na myśli poziomu inteligencji.
Patrząc na zmiany u człowieka pod wpływem cywilizacji, opieranie się pewnym powszechnym zmianom (np. jedzenie zdrowej żywności, uprawianie sportu) - świadczy o inteligencji, a generalny trend jest ku utracie inteligencji, tyciu, byciu niesprawnym fizycznie itd.
Ludzie skończą najprawdopodobniej jak Marsjanie w (bodajże) "Wojnie światów" - będą uzależnieni od metalowych pojazdów, bo inaczej wylaliby się bezradni z kabiny, a zabije ich pierwszy lepszy wirus.