Na tak postawione pytanie trudno odpowiedzieć jednoznacznie… Najprostszą bowiem odpowiedzią będzie zdanie: Tak często, jak tego Ty i Twój partner/ka potrzebujecie i chcecie! Zdaję sobie jednak sprawę z tego, że taka odpowiedź nikogo nie usatysfakcjonuje, dlatego rozwinę ten temat.
- Liczby czy satysfakcja?
- Co jest najważniejsze?
- Samopoczucie i zdrowie
- Badanie naukowe
- Czy obecne pokolenie jest mniej, czy bardziej aktywne seksualnie?
- Jak wyglądają statystyki?
Liczby czy satysfakcja?
Nie ma regułki matematycznej określającej tego, ile razy należy podejmować współżycie seksualne! Zamiast więc starać się wyliczyć, ile razy w miesiącu powinno się uprawiać seks, warto zadać sobie i osobie, z którą prowadzicie życie seksualne pytanie: Czy jestem zadowolony częstotliwości stosunków seksualnych? Oczywiście każdy z partnerów odpowiada sam na to pytanie. Idealną odpowiedzią, byłaby zgodne stwierdzenie obu partnerów: Tak, jestem zadowolony.
Co jest najważniejsze?
Jeśli obie strony zgodzą się, że częstotliwość współżycia jest wystarczająca, można zamknąć temat. Nie ma najmniejszego sensu porównywać się bowiem do innych osób. Takie działanie w tym przypadku może prowadzić tylko i wyłącznie do pojawienia się frustracji, i ew. późniejszych problemów z życiem seksualnym.
Jeśli jednak zauważycie, że Wasze odczucia związane z częstotliwością występowania pożycia intymnego są rozbieżne, to w takim przypadku, pomocne może być zestawienie własnych oczekiwań (wraz z dotychczasową częstotliwością współżycia) z tym, jak kształtuje się to na poziomie statystycznym. Taka analiza może bowiem stanowić początek procesu poszukiwania dróg do polepszenia życia seksualnego, w tym i częstotliwości kontaktów seksualnych.
Samopoczucie i zdrowie
Zanim jednak przejdziemy do samego badania i wniosków, jakie możemy z niego wydobyć do własnej analizy, warto podkreślić fakt, że udane pożycie seksualne jest jednym z elementów dobrego samopoczucia oraz zaliczane jest do niezwykle ważnych elementów zdrowia. Jeśli jesteśmy z niego zadowoleni, często czujemy się szczęśliwi, zadowoleni i spełnieni.
Jeżeli związana jest z nim frustracja, może powstać błędny efekt samonapędzającego się koła, gdzie nieudane życie seksualne, generuje stres, który dalej pogłębia nieudane życie seksualne…
Nie można jednocześnie przecenić pozytywnego wpływu, jaki obserwujemy, łącząc udane życie seksualne ze stanem zdrowia. Warto tutaj wymienić choćby możliwość obniżenie tętna i ciśnienia krwi. Dodatkowo zauważa się związek, czy przyczynowo-skutkowy to podlega jeszcze kwestii oceny naukowców, między niższą aktywnością seksualną a zwiększoną śmiertelnością i złym stanem zdrowia.
Badanie naukowe
Ze względu na niezwykle dogłębną analizę danych oraz dostęp do danych obejmujących prawie 20 lat, do przedstawienia statystyk wybrałem jedno badanie.
Analizowana w nim populacja obejmowała 4291. mężczyzn i 5213 kobiet, obywateli amerykańskich. Uczestnicy badania byli w wieku od 18 do 44 lat, a analiza dotyczyła lat 2000-2018.
Pozwoli nam to przeanalizować trzy zakresy wiekowe:
- 18-24 lat
- 25-34 lat
- 35-44 lat
z dodatkowym podziałem na każdą z płci.
Uczestnicy mieli proste zadanie odpowiedzieć na m.in. na pytanie:
Jak często uprawiałeś/aś seks w ciągu ostatnich 12 miesięcy? Naukowcy przygotowali stopniowane odpowiedzi zaczynające się od:
- wcale
a kończąc na:
- więcej niż 3 razy w tygodniu
Czy obecne pokolenie jest mniej, czy bardziej aktywne seksualnie?
W ujęciu pokoleniowym częstotliwość stosunków seksualnych się zmniejsza! Gdy wyniki omawianego tutaj głównego badań zestawiono z innym jeszcze dłużej trwającym, bo obejmującym zakres lat 1972-2014, to okazało się, że u osób dorosłych w Stanach Zjednoczonych częstość seksualna była aż 9 razy mniejsza na początku, w 2010 roku w porównaniu z późnymi latami 90. To uświadamia, jak drastycznie postępuje spadek częstotliwości kontaktów seksualnych! Zarówno większość mężczyzn, jak i kobiet deklarowała, że korzystali z aktywności seksualnej min. 1 raz w tygodniu lub częściej.
Jak wyglądają statystyki?
W latach 2000-2002, aż 60,4% badanych deklarowało aktywność seksualną na poziomie minimum 1 raz w tygodniu. Jednak w latach 2016-2018 takich osób było już zaledwie 46,7%.
Zupełny(!) brak aktywności seksualnej w latach 2000-2002 deklarowało 9,5% mężczyzn, podczas gdy w latach 2016-2018 ten wskaźnik wzrósł aż do 16,5%! Ten problem dotyczył głównie młodych mężczyzn w wieku od 18 do 24 lat. W grupie mężczyzn w wieku 25-34 lat obserwowano podwojenie się abstynencji seksualnej z 7% do 14%! Jednocześnie w tej grupie zauważono znaczny spadek częstotliwości aktywności seksualnej (min. 1x w tygodniu) z 65,3% do zaledwie 50,3%! Ten wskaźnik w grupie mężczyzn 35-44 lat spadł z 61,1% do 49,9%!
U kobiet w przedziale wieku od 25 do 34 lat również zaobserwowano wzrost zupełnego braku aktów seksualnych z 7% do 12,6%! Odnotowano także spadek ilości kobiet prowadzących życie intymne minimum 1x w tygodniu z 66,4% do 54,2%!
Spadek ilości mężczyzn uprawiających pożycie seksualne minimum 1x w tygodniu występował niezależnie od tego, czy mieli żony, czy nie. Jednak żonaci mężczyźni odnotowali w tym czasie wzrost częstotliwości seksualnej w zakresie 1-3 na miesiąc. To samo obserwowano u zamężnych kobiet.
Ponad 30% mężczyzn w wieku 18-24 lat było nieaktywnych seksualnie przez rok. U kobiet ten odsetek wynosił prawie 20%. W późniejszych latach ten parametr przestaje różnić się między płciami.
Zbliżony trend obserwuje się również w badaniach sprawdzających zachowania seksualne Niemców, Brytyjczyków, Finów, czy Australijczyków.