Wiele osób neguje medycynę, poleca za to terapie zdrowotne oparte o rozmaite zioła. Ironia tej sytuacji jest oczywista, gdyż substancje zawarte w ziołach to także są związki chemiczne, wywierające efekty farmakokinetyczne i farmakodynamiczne. Wiele leków powstało wskutek syntezy substancji, która pierwotnie występowała w tylko w ziołach lub w innych rodzajach roślin. Czy preparaty ziołowe są bezpieczne, a może stanowią zagrożenie dla zdrowia?
Morfina i opium, a współczesna medycyna
Około 200 lat temu z maku lekarskiego (Papaver somniferum) wyekstrahowano opium. Mieszanka pochodzi z mlecznego soku niedojrzałych torebek nasiennych. Opium jest mieszanką 20 alkaloidów (np. kodeiny, papaweryny, noskapiny, tebainy, narceiny, morfiny). Sprawa wygląda podobnie jak z papierosami, w tytoniowym dymie znajdujemy wiele związków, ale zupełnie czym innym jest podawanie człowiekowi czystej, wyizolowanej nikotyny.
Kawa czy czysta kofeina?
Tak samo jest z kawą, w której ziarnach obecne są związki znoszące efekty kofeiny. Dlatego u sportowców czysta kofeina działa zupełnie inaczej niż kawa. Można też piciem kawy wyłączyć ergogeniczne (zwiększające osiągi sportowe) działanie kofeiny, czyli sobie zaszkodzić.
Narkotyczne środki przeciwbólowe, antybiotyki i związki chemiczne z roślin
Głównym alkaloidem opium jest morfina. 100-krotnie silniejszy „krewny” morfiny, fentanyl, powstał w 1960 r. Ze wspomnianym narkotycznym środkiem przeciwbólowym (i innymi z tej samej rodziny opioidów) wiąże się dziesiątki tysięcy zgonów rocznie. Wynika to z masowego nadużywania opioidów i związanej z nimi plagi uzależnień (szczególnie w USA). W niewielkiej ilości są pożyteczne i można powiedzieć, iż zrewolucjonizowały medycynę. Fentanyl by pewnie nie powstał, gdyby nie alkaloidy opium, w tym morfina.
Odkrycie morfiny pokazało, że leki z roślin można oczyszczać i podawać w precyzyjnych dawkach niezależnie od źródła lub wieku materiału. Ten kierunek okazał się słuszny, m.in. dzięki odkryciu penicyliny. Antybiotyki zrewolucjonizowały współczesną medycynę. W następnych latach związki chemiczne uzyskiwane z roślin i źródeł naturalnych (takich jak grzyby i mikroorganizmy morskie) lub zainspirowane nimi analogi w znacznym stopniu przyczyniły się do powstania wielu leków, które znalazły sobie stałe miejsce na rynku.
Przykłady obejmują antybiotyki (np. penicylinę, erytromycynę); stymulant serca digoksynę z naparstnicy (Digitalis purpurea); kwas salicylowy, prekursor aspiryny, pochodzący z kory wierzby (Salix spp.); rezerpina, lek przeciwpsychotyczny i przeciwnadciśnieniowy z Rauwolfia spp. (rauwolfia wężowa), efedrynę (syntetyczną, pochodząca z wiecznie zielonego krzewu ephedra sinica (ma-huang) występującego w centralnej Azji, efedrynę z Herba Taxi, ziela cisu, efedrynę z przęśli dwukłosowej itd.) oraz środki przeciwmalaryczne, takie jak chinina z kory Cinchona i środki obniżające poziom lipidów (np. lowastatyna) z grzyba.
Ponadto ponad 60% leków przeciwnowotworowych dostępnych na rynku lub w testach opiera się na produktach naturalnych. Spośród 177 leków zatwierdzonych na całym świecie do leczenia raka, ponad 70% jest opartych na produktach naturalnych lub związkach działających do nich podobne, z których wiele zostało ulepszonych dzięki chemii kombinatorycznej.
Korzyści, a ryzyko
Leki antynowotworowe
Ciężko uznać substancje antynowotworowe, które są izolowane z wymienionych roślin za bezpieczne. Należą one do jednych z bardziej wyniszczających składników leków. Dlaczego są stosowane? Bo korzyści przewyższają ryzyko. Wiele rodzajów nowotworów nie daje szans przeżycia, bez wdrożenia odpowiedniej terapii.
Adaptogeny
Jeśli stosujesz resweratrol, ashwagandhę, różeniec górski (rhodiola rosea) czy berberynę to mam dobrą informację, one bardzo rzadko wywołują powikłania, trzeba by potężnych dawek, których raczej nikt nie jest w stanie przypadkowo sobie zaaplikować.
Efedryna
Gorzej jest z efedryną, może wywołać ona liczne niepożądane skutki, niemniej sięgają po nią osoby, które teoretycznie powinny wiedzieć, co robią. Efedryna nie jest już tak łatwo dostępna, jak kiedyś, występuje w rozmaitych lekach na receptę. W USA odnotowano wiele zgonów związanych z efedryną, niemniej często te osoby stosowały „efkę” przewlekle i w kolosalnych dawkach (nawet kilkunastokrotnie przekraczających normalnie spotykane i zalecane).
Kofeina
Bezpieczna jest również kofeina, niemniej nie należy przekraczać pułapu 5 mg na kg masy ciała, gdy jest bardzo silnym związkiem. Może spowodować wiele problemów, gdy jest mieszana z alkoholem. Niestety, większości środków wywierających działanie np. poprzez receptory beta-adrenergiczne nie należy łączyć jej z alkoholem, a tak się bardzo często dzieje. Napoje z kofeiną są mieszane z etanolem, co czasem ma opłakane konsekwencje, odnotowuje się nagłe zgony.
Johimbina
Ludzie potrafią też kilkudziesięciokrotnie przedawkowywać np. johimbinę, która w normalnych okolicznościach nie stanowi aż tak wielkiego zagrożenia. Pewien 37-latek na zawodach w kulturystyce spożył ok. 5 g johimbiny, do szpitala dotarł bez świadomości. Miał nadciśnienie, tachykardię oraz drgawki. Po 12 godzinach zabiegów lekarskich wrócił do zdrowia. Normalne dawkowanie johimbiny rzadko przekracza kilkadziesiąt mg (10-30 mg).
Chińskie zioła na odchudzanie
W literaturze istnieją dziesiątki doniesień o uszkodzeniach nerek i wątroby przez bliżej nieokreślone „chińskie zioła”. Często tego rodzaju niepewne mieszanki są skażone farmakologią, więc należy się dobrze zastanowić przed taką „przygodą”. Dla wielu osób skończyła się ona nieodwracalnym uszczerbkiem na zdrowiu (np. zniszczeniem nerek).
Dodatek dla zainteresowanych
Leki antynowotworowe pochodzące z roślin
Leki przeciwnowotworowe z roślin obejmują:
Paclitaxel (Taxol®). Aktywność cytotoksyczna tego diterpenu taksanowego jest znana co najmniej od lat 70. XX wieku (pierwsze opisy naukowe). Składnik aktywny znajduje się w ekstraktach z kory Taxus brevifolia (Cis krótkolistny). Taxol został dopuszczony do stosowania przez FDA dopiero w 1992 r. Stosuje się np. przy raku jajnika czy raku piersi.
Kamptotecyna jest alkaloidem chinolinowym, wykazującym właściwości przeciwnowotworowe. Została ona odkryta i opracowana przez tę samą grupę osób, która pracowała nad paklitakselem. Źródłem tego związku jest Camptotheca acuminata („szczęśliwe drzewo”), kamptotecyna występuje w korze, drewnie i owocach. W ten sposób powstają irynotekan i topotekan. Zastosowanie: rak okrężnicy i/lub odbytnicy, rak jelita grubego.
Alkaloidy barwinka są grupą związków naturalnych lub półsyntetycznych, które można uzyskać z rośliny o nazwie Catharanthus roseus G. Don. Zaliczają się do nich winblastyna i winkrystyna, których izolacja rozpoczęła erę wykorzystywania substancji roślinnych jako związków przeciwnowotworowych. Zastosowanie: monoterapia lub chemioterapia skojarzona ostrej białaczki limfoblastycznej, chłoniaków złośliwych, w tym ziarniczych i nieziarniczych, szpiczaka plazmocytowego (szpiczaka mnogiego), nowotworów litych, w tym raka piersi (z przerzutami) i drobnokomórkowego raka płuc, mięsaka Ewinga i innych.
Kombretastatyna, pochodząca z południowoafrykańskiej wierzby krzewiastej (Brower 2008).
Szacuje się również, że około 25% leków przepisywanych na całym świecie pochodzi z roślin, a 121 takich aktywnych związków jest w użyciu (Sahoo i wsp. 2010).
Piśmiennictwo:
Mutschler E. Farmakologia i toksykologia, WYDANIE III
Aleksandra Gurgul, Anna Lityńska Substancje pochodzenia roślinnego w terapii nowotworów http://www.postepyfitoterapii.pl/wp-content/uploads/2017/12/pf_2017_203-208.pdf
Stanley T. H. The history and development of the fentanyl series https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/1517629/
Sissi Wachtel-Galor, Iris F. F. Benzie. Herbal Medicine: Biomolecular and Clinical Aspects. 2nd edition. https://www.ncbi.nlm.nih.gov/books/NBK92773/
https://www.mp.pl/pacjent/leki/lek/67241,Vincristine-Teva-roztwor-do-wstrzykiwan
https://www.mp.pl/pacjent/leki/subst.html?id=420
https://www.drugs.com/cdi/fentanyl-injection.html
Perharic L i in. Possible association of liver damage with the use of Chinese herbal medicine for skin disease. https://europepmc.org/article/med/8588298
Mnie już nic w życiu nie zdziwi, odkąd zaczęłam obserwować na fb grupę związaną z domowym wyrobem serów. Takich ciekawych egzemplarzy pleśni nie widziałam na żadnej grupie miłośników grzybów. Ludzie odcinają taki wielokolorowy, gruby kożuch i jedzą...
Znajomy bierze wyciągi z muchomora. Tak, nie żartuję. Nawet nie wchodzę w polemikę. Gdzieś na necie mają grupę i wymieniają się "przepisami". Daje też takie wynalazki żonie.
Teraz taka moda %). Czym dziwniejsze pomysły, tym lepsze. Może i tam są jakieś pożyteczne związki chemiczne, ale lekkość z jaką ludzie to na sobie testują, przeraża...