Prawie 30% kobiet oraz 16% mężczyzn w wieku od 18 do 59 lat traci zainteresowanie tym, co się dzieje w ich sypialni. Wpływa na to wiele różnych czynników, które są związane ze współczesnym trybem życia – ciągła gonitwa, stres, słaba jakość jedzenia, niewielka aktywność fizyczna.
Jak poprawić sprawność seksualną?
Przyczyną mogą być także problemy zdrowotne, które bez dwóch zdań należy skonsultować z lekarzem. W zależności od sytuacji może on zalecić leczenie, suplementację lub zmianę nawyków żywieniowych. W wielu kwestiach zdrowotnych z pomocą przychodzą produkty, które wprowadzone do diety mogą znacząco wpłynąć na nasze zdrowie, samopoczucie, a także sprawność seksualną.
Żelazo
Przede wszystkim jedz więcej produktów bogatych w żelazo. Jego niedobór sprawia, że czujemy się zmęczeni, pozbawieni energii i chęci do działania. To wpływa także na poziom libido.
Maca
Dość znanym produktem, który zawiera dużo żelaza, jest korzeń macy. Stosowany jest często przez mężczyzn dla zwiększenia popędu seksualnego, a przez kobiety dla zrównoważenia gospodarki hormonalnej i zmniejszenia objawów menopauzy.
Kora Catuaba
To słynny afrodyzjak z Brazylii, który zwiększa wytrzymałość i sprawność seksualną. Podobnie jak maca, reguluje gospodarkę hormonalną kobiet, łagodząc zmiany zachodzące podczas menopauzy.
L-arginina
Gdy powyższe dodatki do diety zawiodą, mamy jeszcze L-argininę. Ma ona za zadanie zwiększyć przepływ krwi w całym ciele. To sprawi, że cały obszar wokół okolic intymnych będzie bardziej wrażliwy niż zwykle.
Czekolada
Jeśli nie chcemy sięgać po zwykłe suplementy w postaci tabletek, wystarczy jeść ciemną czekoladę z jak najwyższą zawartością kakao. Jest łatwo dostępna i zawiera L-argininę. A kto nie chciałby mieć pretekstu do tego, żeby jeść czekoladę?
Imbir
O dziwo, ziołem, który wpływa pozytywnie na życie seksualne, jest imbir. Poprawia przepływ krwi, podobnie jak L-arginina, oraz podnosi temperaturę ciała. Dzięki czemu daje sygnał naszemu organizmowi, że jest gotowy do działania.
Tribulus
Warto jeszcze wspomnieć o roślinie zwanej buzdygankiem (tribulus terrestris). Znana i stosowana jest od wielu lat, jednak stosunkowo od niedawna odkryto, że jego liście, owoce, korzenie zaczęto wykorzystywać jako stymulanty seksualne. Po spożyciu pomaga w uzyskaniu podniecenia i nawilżenia pochwy, a także podnosi próg bólu podczas seksu. Każda z powyższych roślin i suplementów/związków pomoże osiągnąć pożądany rezultat, ale tak jak ze wszystkim – każdemu będzie odpowiadało coś innego. Warto spróbować każdego i zdecydować, która działa na nas najlepiej.
Dodałbym orzechy brazylijskie (od 1 do 6 dziennie), oraz przyprawę znaną jako Lubczyk (świetnie nadaje się do bulionów i zup warzywnych, a także do niektórych rodzajów pieczonego mięsa).
O lubczyku to nawet w M jak Miłość było :D
Najważniejsze, że lubczyk działa - sprawdziłem na sobie i delikatnie podnosi libido, a przy tym dodatkowo nadaje fajny smak niektórym zupom, np. rosołowi.