Łysienie jest w dużej mierze uwarunkowane genetycznie. Wbrew obiegowym, błędnym opiniom ponadfizjologiczne stężenie testosteronu (związane z jego podawaniem w postaci tabletek, przezskórnego żelu, peletek, czy iniekcji domięśniowych) wcale nie musi wywoływać łysienia. Z łysieniem typu androgenowego wiąże się raczej wysokie, długo utrzymywane stężenie dihydrotestosteronu. Testosteron jest rodzajem prohormonu, z którego dopiero może powstać DHT (5-alfa reduktaza) lub estradiol (kompleks aromatazy). Niemniej część osób ze względu na swoje predyspozycje, łysieje w młodym wieku i w sposób postępujący, a nigdy nie stosowały one farmakologii typowej dla kulturystów.

  1. COVID-19, a łysienie
  2. Czy praca tarczycy ma wpływ na łysienie?
  3. Czy PCOS ma wpływ na łysienie?
  4. Co to jest łysienie androgenowe (AGA)?
  5. Czy da się jakoś bronić przed AGA?
  6. Czy COVID-19 mógł powodować łysienie?

Stosowanie u tych zawodników testosteronu, pochodnych DHT lub związków z grupy 19-nortestosteronu (np. rodzina nandrolonów, trenbolony) może być katalizatorem reakcji, czyli sięganie po SAA może przyspieszać proces łysienia. Niedawno naukowcy odkryli, iż przechorowanie COVID potrafi nie tylko zniszczyć płuca, spowodować zmiany w mózgu (uszkodzenia pewnych obszarów, co powoduje np. zanik węchu), wpłynąć na wątrobę, ale nawet przyspieszyć wypadanie włosów.

COVID-19, a łysienie

Od czasu pojawienia się nowego koronawirusa SARS-CoV-2, będącego przyczyną COVID-19 (choroby wywołanej przez koronawirusa typu II), wiele uwagi poświęcono zagrażającym życiu objawom płucnym i sercowo-naczyniowym. Opisano jednak również skórne oznaki i objawy choroby, które mogą mieć istotny wpływ na pacjentów. COVID można przechodzić ze współwystępującymi zmianami skórnymi, takimi jak: wysypki rumieniowe, pokrzywka i pęcherzyki podobne do ospy wietrznej. Wykryto je u 20,4% (18) z 88 pacjentów z COVID-19, którzy nie mieli innych objawów SARS-CoV-2.

To nie wszystko. Dermatolodzy stwierdzili pojawienie się wielu przypadków utraty włosów, u pacjentów wcześniej zakażonych SARS-CoV-2. Występował u nich proces chorobowy klinicznie podobny do łysienia telogenowego. Jest to rodzaj łysienia, który powoduje przejście włosa w fazę spoczynku (telogenową).

Włosy mają fazy: wzrostu (anagenową), przejściową (katagen) i spoczynku (telogenową). Faza telogenowa trwa ok. 3 miesięcy, a później włosy wypadają. Zjawisko opisali w artykule m.in. polskiego pochodzenia naukowcy pracujący w USA. W badaniu opisano 10 kobiet, wszystkie miały potwierdzone zakażenie SARS-CoV-2, a cztery z nich były hospitalizowane z powodu COVID. Średni wiek wynosił 55 lat, najmłodsza miała 19, najstarsza 76 lat.

Moim zdaniem naukowcy poszli na łatwiznę i nie wzięli pod uwagę, iż 2 z pań miały niedoczynność tarczycy (57-latka i 76-latka), kolejne dwie panie były otyłe i miały PCOS. Czy ma to znaczenie? Oczywiście.

wypadanie włosów

Czy praca tarczycy ma wpływ na łysienie?

W 1972 r. opisano, iż niedoczynność tarczycy jest związana z łysieniem. W wielu obecnych publikacjach (np. „Endokrynologia” z 2019 r. autorstwa O’Neill, R. Murphy) na pierwszym miejscu podano, iż nadczynność tarczycy powoduje wypadanie włosów, a niedoczynność sprawia, iż włosy są cienkie, szorstkie, a nawet traci się 1/3 brwi! W 1972 r. napisano: „zbadano proporcje włosów telogenowych (w fazie spoczynku) do anagenowych (rosnących) w skórze głowy, u osób z niedoczynnością tarczycy ze współistniejącym wypadaniem włosów, aby ocenić źródło łysienia, związane z brakiem hormonów tarczycy. Przebadano pacjentów […]. We wszystkich przypadkach niedobór hormonu tarczycy wiązał się ze wzrostem ilości włosów telogenowych (tych, które będą wypadać)”.

Czy PCOS ma wpływ na łysienie?

Tak, w badaniach naukowych stwierdzono, iż zespół policystycznych jajników ma wpływ na występowanie łysienia androgenowego (AGA; ang. androgenetic alopecia). Obserwacją objęto 254 kobiety w latach 2007-2012. Pięćdziesiąt sześć z 254 pacjentek z PCOS (22%) miało AGA.

Co to jest łysienie androgenowe (AGA)?

Łysienie tego typu charakteryzuje się postępującym wypadaniem lub przerzedzaniem włosów. W zespole policystycznych jajników (PCOS) zwykle występuje przerzedzenie na wierzchołku głowy z utrzymaniem czołowej linii włosów. W niektórych przypadkach zachodzi proces podobny do łysienia androgenowego. Dochodzi do utraty włosów w centralnej części skóry głowy. Łysienie androgenowe u kobiet zwykle dotyczy centralnej części skóry głowy i okolicy ciemieniowej, u mężczyzn początkowo obserwuje się przerzedzanie się włosów na skroniach i czole. Wbrew opiniom powielanym w sieci nie chodzi o stężenie testosteronu, tylko o dihydrotestosteron.

Hiperandrogenizm w PCOS powoduje zwiększoną aktywność 5-alfa reduktazy, co sprawia, iż z krążącego testosteronu powstaje więcej dihydrotestosteronu. W konsekwencji wywołuje to krótką fazę wzrostową (anagenu) i miniaturyzację włosów końcowych z ostateczną transformacją do włosów welusowych.

Czy da się jakoś bronić przed AGA?

Tak, można wykorzystać: inhibitory 5-alfa reduktazy (finasteryd, dutasteryd), miejscowy roztwór minoksydylu (90% tego typu środków w Polsce jest dostępna bez recepty). Jeśli źródło choroby jest inne, wykorzystuje się np. miejscową immunoterapię difencypronem w przypadku łysienia plackowatego (stymulacja mieszków włosowych), kortykosteroidy lokalne i ogólnoustrojowe (łysienia plackowate, autoimmunologiczne), niektóre antybiotyki, izotretynoinę (np. Izotek). Szczegółowe informacje i receptę może zapewnić lekarz specjalista, po konsultacji i ewentualnej dalszej diagnostyce. Często problem jest bardziej złożony, niż na to wygląda.

Czy COVID-19 mógł powodować łysienie?

Nie wiem dlaczego, mimo iż 4 panie miały schorzenia wiązane z utratą włosów, naukowcy uznali, iż: „stwierdzono brak oznak i objawów występowania innych przyczyn wypadania włosów”. Z drugiej strony, 10 kobiet opisanych w tekście cierpiało z powodu określonych chorób (np. PCOS czy niedoczynności tarczycy) od lat, a włosy zaczęły im wypadać dopiero po przechorowaniu COVID-19. Nie występowały u nich choroby autoimmunologiczne, niedobór witamin lub nieprawidłowości hormonalne (2 miały niedoczynność tarczycy, a kolejne 2 PCOS).

Zjawisko łysienia telogenowego wtórnego do przechorowania COVID-19 istnieje, zostało opisane w najnowszej literaturze naukowej i rozmaitych stronach internetowych dla ludzi niezwiązanych z nurtem medycznym. Jednak wydaje się konieczne zwiększenie świadomości ludzi na temat łysienia związanego z koronawirusem typu 2. Wbrew obiegowym opiniom wcale nie mamy do czynienia z końcem epidemii SARS-COV-2, po prostu setki czy nawet tysiące przypadków obecnie nie są wykrywane. To tak jakby bez wykonywania diagnostyki twierdzić, iż jest się zdrowym. Biorąc pod uwagę, iż SARS-COV-2 dotknął kilkuset milionów, a zabił co najmniej 6 (pośrednio był może nawet 15-18 mln), można się spodziewać, iż przynajmniej u części ozdrowieńców wystąpi łysienie telogenowe.

Źródła:

https://www.nowafarmacja.pl/blog/lysienie-telogenowe-jakie-ma-objawy-i-przyczyny-jak-je-leczyc

https://www.nowafarmacja.pl/blog/lysienie-zlosliwe

https://www.nowafarmacja.pl/blog/lysienie-androgenowe-u-kobiet-objawy

Mieczkowska K. i in. Telogen effluvium: a sequela of COVID‐19

Freinkel R.K. i in. Hair Growth and Alopecia in Hypothyroidism https://jamanetwork.com/journals/jamadermatology/article-abstract/532819

O’Neill, R. Murphy Endokrynologia Wydanie 4, Wrocław 2019 r.

Molly Quinn M. i in. Prevalence of androgenic alopecia in patients with polycystic ovary syndrome and characterization of associated clinical and biochemical features https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/24534277/

Wolff H. Drug treatment of alopecia https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/26383761/

Claudio Guarneri i in. Silent COVID-19: what your skin can reveal

Zawarte treści mają charakter wyłącznie edukacyjny i informacyjny. Starannie dbamy o ich merytoryczną poprawność. Niemniej jednak, nie mają one na celu zastępować indywidualnej porady u specjalisty, dostosowanej do konkretnej sytuacji czytelnika.
Komentarze (0)