Spora część informacji rozpowszechnianych w Internecie sugeruje, iż szczepienia to spisek, że powodują one liczne choroby i znacząco skracają życie. Tego rodzaju plotki są może i ciekawe, ale zupełnie nie współgrają z rzeczywistością. Owszem, szczepionki wywołują określone skutki uboczne, bo nie ma leku, który nie szkodzi.

Paradoksalnie społeczeństwo akceptuje narkotyk, któremu jest bliżej do heroiny i metamfetaminy (alkohol), a te same osoby boją się szczepienia mikrodawkami. Przykładowo szczepionka Pfizer-BioNTech dostarcza 30 µg substancji aktywnej  (mikrogramów) w jednej dawce, a Moderna 100 µg. Mikrogram to jedna milionowa grama. Czyli Pfizer-BioNTech zawiera 0,00003 g, a Moderna 0,0001 g w jednej dawce. Chiński CoronaVac dostarcza 3 µg z adiuwantem w postaci aluminium.

Ok, to racjonalne - bój się szczepienia, które dostarcza niewyobrażalnie małą dawkę substancji aktywnej. Na dodatek szczepienia powtarzasz rzadko (lub są one jednorazowe), a alkohol, czynnik rakotwórczy  I klasy, regularnie w setkach gramów tygodniowo, w dziesiątkach litrów rocznie. W tej sytuacji obawianie się szczepionki po prostu nie ma sensu.

Znacznie szybciej i skuteczniej Twoje życie skrócą: alkohol, korzystanie z tytoniu, sterydów anaboliczno-androgennych, hormonu wzrostu czy zatrucie powietrza (np. spalinami z silników, pyłami, skażeniem związanym z wykorzystywaniem przestarzałych pieców itd.).

Szczepionka Janssen/Johnson & Johnson zabiła x osób?

W farmakologii zdarzają się zgony spowodowane lekami, jest to nieuniknione. Nie inaczej jest ze szczepionkami. Niemniej na wspomnianą kwestię trzeba patrzeć realnie, biorąc pod uwagę liczbę zgonów na ilość osób, które sięgają po dany preparat. Czy wiesz o tym, iż niesteroidowe leki przeciwzapalne (np. ibuprofen i aspiryna) zabijają od 21 do 25 osób na milion osób w danej populacji? Jedna trzecia śmierci dotyczy aspiryny stosowanej w małych dawkach (profilaktyka). Można by stworzyć teorię spiskową o  „koncernach farmaceutycznych, które chcą nas zabić aspiryną”. Problem polega na tym, iż salicylany są w obrocie od 1763 r., a aspiryna od 1897 r. I co, nikt przez 124 lata nie odkrył „spisku”? Dlaczego tej teorii nie da się obronić? Bo  taka ilość  przypadków śmierci na taką liczbę osób to bardzo mało, biorąc pod uwagę niepodważalne korzyści związane z sięganiem po kwas acetylosalicylowy.

Przykładowo porównajmy ten wskaźnik śmiertelności z oszacowanym ryzykiem śmierci, związanym z wykonywaniem określonego zawodu (czynności):

  • osoby, które pracują przy ścince drzew, są narażone na 55 zgonów rocznie lub 357 zgonów na 100 000 wykonujących ścinkę drzew osób (czyli ryzyko jest 23-krotnie większe, niż związane ze stosowaniem aspiryny!)
  • strażacy są narażeni na 10,6 zgonów na 100 000 osób rocznie, w porównaniu z oszacowanym ryzykiem wynoszącym 3,9 dla wszystkich zawodów i 0,4 dla pracowników biurowych
  • bycie kierowcą ciężarówki jest bardziej ryzykowne niż bycie strażakiem (z 44,8 zgonami na 100 000 kierowców rocznie)
  • jazda na rowerze jest bardziej niebezpieczna niż jazda na nartach - śmiertelność wśród rowerzystów wynosi 2,1 na 100 000 osób rocznie w porównaniu z 0,49 wśród narciarzy
  • pływanie wiąże się z ryzykiem śmierci wynoszącym 0,88 na 100 000 osób rocznie, ale wspinaczka górska w Himalajach powoduje 13 000 śmierci na 100 000 wspinaczy rocznie
  • podróżowanie samolotem pasażerskim niesie ze sobą ryzyko 0,03 zgonu na 100 milionów mil lub 0,15 zgonu na 100 000 ludzi rocznie
  • podróż samochodem (lub mniejszą ciężarówką) wiąże się z ryzykiem śmierci 0,7 na 100 milionów mil lub 11 na 100 000 osób rocznie w porównaniu z 450 w przypadku podróży motocyklem i 1,3 w przypadku korzystania z telefonu komórkowego podczas jazdy.

Źródło: dane Reuters.

OK, możesz twierdzić, iż aspiryna zabija ludzi, tylko dostrzeż przy tym, iż w skali setek tysięcy czy milionów osób kilkanaście przypadków jest kosztem, który należy odnieść do korzyści!

Śmiertelne powikłania po szczepieniu preparatem Janssen/Johnson & Johnson

W świetle powyższych informacji przeanalizujmy poniższy przykład. W okresie od 2 marca do 21 kwietnia 2021 r. w USA odnotowano 12 ciężkich powikłań spowodowanych podaniem szczepionki Janssen/Johnson & Johnson (Ad26.COV2.S). Do 12 kwietnia 2021 r.  w USA podano około 7 milionów dawek szczepionki Ad26.COV2.S i zidentyfikowano 6 przypadków zakrzepicy zatok żylnych mózgu (CVST). Później zidentyfikowano jeszcze 6 innych przypadków. Na dobrą sprawę nie wiemy, czy faktycznie CVST było spowodowane podaniem szczepionki Janssen/Johnson & Johnson. Naukowcy wskazują, że na powstanie zakrzepu może wpływać wiele czynników, m.in. uszkodzenie śródbłonka w czasie zabiegu neurochirurgicznego lub spowodowane urazem głowy, procesem zapalnym czy radioterapią, a także nadmierna krzepliwość krwi w związku z nadpłytkowością, trombofilią, niedoborem antytrombiny III, białka C i S, dysfibrynogenemią, policytemią, nowotworami, lekami antykoncepcyjnymi.

Jak często występuje zakrzepica zatok żylnych mózgu?

Wspomniana choroba naczyniowa występuje stosunkowo rzadko (5 przypadków na 1 mln osób rocznie, 0,5%–1% wszystkich udarów mózgu), częściej u osób młodych (78% pacjentów stanowią osoby poniżej 50. roku życia), a ok. 75% wszystkich chorych to kobiety.

Czy szczepionka Janssen/Johnson & Johnson kogoś zabiła?

Cóż, w serii przypadków zestawiono 12 kobiet w wieku poniżej 60 lat. Objawy zakrzepicy zatok żylnych mózgu wystąpiły od 6 do 15 dni po szczepieniu. Wszystkie panie były hospitalizowane (10 na oddziale intensywnej terapii [OIT]). Według stanu na 21 kwietnia 2021 r. 3 kobiety zmarły, 3 leczyły się dalej w ramach OIT, 2 kontynuowały leczenie poza OIT, 4 wypisano do domu.

Czyli z tego wynika, że szczepionka Janssen/Johnson & Johnson zabiła 3 kobiety? Nie tak szybko. Wspomniałem, że istnieją określone czynniki ryzyka związane z pojawieniem się zakrzepicy zatok żylnych mózgu (CVST). Z opisanej grupy 12 przypadków, u 7 kobiet występował co najmniej 1 czynnik ryzyka CVST, np. otyłość, niedoczynność tarczycy i stosowanie doustnych środków antykoncepcyjnych.

Podsumowanie

Biorąc pod uwagę skalę stosowania szczepionki Janssen/Johnson & Johnson, ilość groźnych dla życia powikłań wywołanych przez preparat jest niewielka. Na dodatek wcale nie wiemy, czy pojawienie się zakrzepicy zatok żylnych mózgu w opisanej grupie 12 kobiet było spowodowane szczepionką, skoro te panie w większości były narażone na wystąpienie tej rzadkiej choroby naczyniowej (miały określone uwarunkowania przed szczepieniem). Jeśli rozważamy kohortę liczącą miliony osób, to naturalne jest, iż w analizowanym okresie ktoś może umrzeć z nietypowego powodu. Znam przykład człowieka (w wieku ~70 lat), który zmarł na zawał serca w poczekalni szpital na kilka minut przed szczepieniem preparatem AstraZeneca COVID-19 Vaccine (Vaxzevria lub Covishield w Indiach). Wyobrażacie sobie, co by się stało, gdyby zmarł 5 minut później? Antyszczepionkowcy mieliby o czym rozprawiać przez następne dziesiątki miesięcy.

Ludzie umierali i będą umierać, ale bardzo rzadko (statystycznie prawie nigdy) te śmierci  są związane z podawaniem szczepionek. Dużo groźniejsza jest zwykła aspiryna, a w większości dyskontów handlowych bez trudu można kupić śmiertelną dawkę paracetamolu. Dostęp do tego niszczącego wątrobę leku nie jest w żaden sposób utrudniony. Zmuszanie kogokolwiek do określonych zabiegów medycznych (w tym szczepień) jest kontrowersyjne, jednak warto zmusić się do myślenia. Zdecydowanie lepiej bazować na wiedzy medycznej, wypowiedziach lekarzy i naukowców, a nie memach w internecie lub samych nagłówkach artykułów.

Referencje, badania, literatura:

Angel Lanas i in. A nationwide study of mortality associated with hospital admission due to severe gastrointestinal events and those associated with nonsteroidal antiinflammatory drug use https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/16086703/

Maria Rosa Montinari i in. The first 3500 years of aspirin history from its roots - A concise summary https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/30391545/

Isaac See i in. US Case Reports of Cerebral Venous Sinus Thrombosis With Thrombocytopenia After Ad26.COV2.S Vaccination, March 2 to April 21, 2021 https://jamanetwork.com/journals/jama/fullarticle/2779731?resultClick=24

https://www.reuters.com/article/us-risks-idUSN0737156120070509

M. Baszkiewicz Zakrzepica zatok żylnych mózgu. Opis przypadku. http://psjd.icm.edu.pl/psjd/element/bwmeta1.element.psjd-bb1ef117-554c-4ff8-9ac7-b509806ca3ec/c/217-221_Neurologia_4_2015_Baszkiewicz_Zakrzepica_.pdf

Jarosław Szczygieł i in. Pourazowa zakrzepica zatok żylnych mózgowia jako powikłanie złamania kości podstawy czaszki https://www.termedia.pl/Pourazowa-zakrzepica-zatok-zylnych-mozgowia-jako-powiklanie-zlamania-kosci-podstawy-czaszki,46,28707,1,0.html

Zawarte treści mają charakter wyłącznie edukacyjny i informacyjny. Starannie dbamy o ich merytoryczną poprawność. Niemniej jednak, nie mają one na celu zastępować indywidualnej porady u specjalisty, dostosowanej do konkretnej sytuacji czytelnika.
Komentarze (5)
Marcin44

Dokładnie, ludzie, którzy tak się boją szczepionki palą jak smoki, piją % , maca jedzą codziennie i chleją colę jak wodę, ale boją się że szczepionka ich zabije...

0
basmann

Bo szczepionki działają długofalowo!?!? w chlanie alkoholu i żarcie przetworzonej żywności zupełnie nie szkodzi

0
parej

Wystarczy wejść na rządową stronę https://www.gov.pl/web/szczepimysie/niepozadane-odczyny-poszczepienne
Na samym dole mamy tabelkę w pdf z aktualną datą, NOP-ami zgłaszanymi przez ludzi i zaklasyfikowanymi przez rządzących jako NOP. Dużo ludzi nie zgłasza NOPów, stąd można stwierdzić, że jest nieco zaniżona. Jednak wczytując się w suche dane zauważymy, że niemal codziennie następuje zgon po szczepieniu. Nie wierzcie zwolennikom ani przeciwnikom szczepionek, najlepiej sami sprawdźcie.

0
lodzianin1

My się w domu zaszczepiliśmy bo uważamy ze tak trzeba
Jak sobie świat nie będzie mógł poradzić dalej z tą pandemia to pewnie i tak zrkbia obowiązkowe szczepienia .
Jak by nie szczepionki to juz by nas pewnie nie było.

0
dario89

Przez rok nie było szczepionek i jakoś przeżyliśmy, ale za to nie przeżyliśmy braku dostępu do służby zdrowia. To jest wirus sezonowy jak grypa na którą w Polsce szczepiło się ledwie 4% ludzi.

0