W propagandowym filmie opublikowanym na kanale „60 Minutes Australia” pojawiła się nieprawdopodobna scena. Rzekomą ofiarą zielonej herbaty stał się Matthew Whitby, w materiale wideo pokazywał blizny po operacji. Musiał poddać się przeszczepowi wątroby, gdyż według lekarzy zostały mu dwa tygodnie życia.

Co zniszczyło jego wątrobę?! Whitby twierdzi, iż wypił pięć porcji białkowego produktu odchudzającego, który w składzie ma np. zieloną herbatę i białka serwatkowe (WPC, WPI) oraz białko sojowe. Winą za zniszczenie wątroby Whitby obciąża… odżywkę białkową, a w szczególności zawartą w niej zieloną herbatę. Historia wygląda znakomicie: jest ofiara, jest sensacja, jest strach! Tak się odnosi sukces w branży dziennikarskiej. Proszę, nie tak szybko... Właśnie przez takich nierzetelnych dziennikarzy Internet jest zalewany propagandą.

https://www.youtube.com/watch?v=QIzmIxJeKVY

Film: propaganda „60 Minutes Australia”, w której oczerniono np. zieloną herbatę i odżywki białkowe.

Statystyki przeszczepów wątroby w USA

Przeszczep jest ostatecznością, procedura nie gwarantuje sukcesu i jest obarczona dużym ryzykiem, jest związana z immunosupresją (tłumieniem aktywności układu odpornościowego biorcy przeszczepu), która sprzyja kancerogenezie itd.

Główne przyczyny. Na 74 216 biorców przeszczepu wątroby:

  • WZW typu C (HCV; wirusowe zapalenie wątroby) było na pierwszym miejscu: 21 707 i 29,2% wszystkich przypadków,
  • drugie miejsce zajmował rak wątrobowokomórkowy (HCC): 16 627 i 22,4% wszystkich przypadków; może być wywołany np. doustnymi hormonalnymi środkami antykoncepcyjnymi, sterydami anaboliczno-androgennymi itd.,
  • picie alkoholu było trzecią przyczyną i dotyczyło 9 400 osób, 12,7% wszystkich przypadków.

Osób, którym alkohol zniszczył wątrobę, jest coraz więcej. Liczba przeszczepów z powodu alkoholowej choroby wątroby wzrosła z 553 w 2002 r. do 1020 w 2015 r. W 2002 r. alkoholowa choroba wątroby odpowiadała za 12,8% przeszczepów wątroby, w 2015 r. już za 16,5%. Odnotowano stały, coroczny wzrost liczby przeszczepów wątroby z powodu picia alkoholu w latach 2013-2015 w USA. Nie udało mi się znaleźć żadnych danych dotyczących zniszczeń wątroby wywołanych sięganiem np. po zieloną herbatę.

wątroba

Zielona herbata musi być mordercza, skoro zachorował jeden człowiek...

Tak, oczywiście. Naukowcy dokonali analizy doniesień opublikowanych od końca 2008 r. do marca 2015 r. Przeszukano bazy danych PubMed, MedlinePlus, Scopus i Google Scholar, bazy bezpieczeństwa żywności, bazy dotyczące bezpieczeństwa farmakoterapii itd. Zidentyfikowano 19 przypadków hepatotoksyczności związanych ze spożywaniem produktów ziołowych zawierających zieloną herbatę. 16 z tych przypadków dotyczyło kobiet. Czyli zielona herbata jest mordercza i niszczy wątrobę? Nie, ponieważ z tych 19 przypadków, preparaty zawierające wyłącznie zieloną herbatę stanowiły tylko 37% (7 przypadków). 12 osób stosowało produkty wieloskładnikowe, w których problem mogły powodować zupełnie inne związki, a nie zielona herbata!

W rzeczywistości: nie znalazłem ani jednego opisu dotyczącego konieczności wykonania przeszczepu wątroby powiązanego ze spożywaniem produktów zawierających zieloną herbatę. Ta historia brzmi pięknie, ale biorąc pod uwagę skalę stosowania zielonej herbaty w suplementach diety, zjawisko jest marginalne.

Badanie: roczne stosowanie ekstraktu zielonej herbaty, czyli mity vs fakty

W jednym z badań 1 075 kobiet losowo przydzielono do dwóch grup:

  • 538 kobiet przydzielono do grupy otrzymującej doustnie 4 doustne kapsułki ekstraktu zielonej herbaty zawierające łącznie 1 315 mg ± 116 katechin dziennie (843±44 mg, jako EGCG),
  • 537 przydzielono do grupy otrzymującej placebo przez 12 miesięcy.

Odnotowano 26 zdarzeń niepożądanych, które wystąpiły u 20 kobiet. Z czego 12 kobiet brało kapsułki ekstraktu zielonej herbaty:

  • 7 pań doznało zwiększenia aktywności ALT (aminotransferaza alaninowej)
  • 5 pań cierpiało wcześniej na różnorakie zaburzenia, doświadczyło objawów przed randomizacją itd., więc nie wzięto ich pod uwagę

Teraz popatrzmy realnie na kwestię toksyczności zielonej herbaty. Na 538 osób tylko 7 doznało zwiększenia aktywności jednego z enzymów wątrobowych. Czyli skutki uboczne dotyczyły tylko 1,3% pań stosujących dużą dawkę ekstraktu zielonej herbaty. I wcale nie jest powiedziane, czy chwilowe zwiększenie aktywności ALT ma jakiekolwiek znaczenie praktyczne - na pewno nie prowadzi do konieczności przeszczepu wątroby, jak sugerował Matthew Whitby.

Mało tego, wg naukowców wcale nie jest pewne, czy winna zwiększenia aktywności aminotransferazy alaninowej jest zielona herbata! Naukowcy zwracają uwagę, że: „Jest mało prawdopodobne, aby ekstrakty zielonej herbaty były głównym czynnikiem przyczyniającym się do wystąpienia zdarzeń niepożądanych […]”.

W cytowanym eksperymencie u 7 osób odnotowano podwyższenie ALT. Jednakże naukowcy podkreślają, że: „W żadnym z tych przypadków nie można było ustalić, czy winę ponosi ekstrakt z zielonej herbaty, ponieważ wszystkie były jednocześnie związane z toczącą się infekcją, stosowaniem leków, spożyciem alkoholu lub zgłaszanymi w przeszłości wzrostami enzymów wątrobowych”.

Żeby było zabawniej: „Częstość występowania biegunki była prawie dwukrotnie większa u uczestników, którym przypisano placebo, w porównaniu z osobami przydzielonymi do grupy otrzymującej ekstrakt z zielonej herbaty. Kapsułki placebo składały się głównie z maltodekstryny i celulozy”.

Jak widać, wyniki przeczą zdrowemu rozsądkowi. Kobiety z grupy placebo otrzymywały 0,8 g maltodekstryny, która w ogóle jest dobrze tolerowana, nawet w wielkich dawkach. Jak widać strach przed braniem kapsułek niezawierających niczego, co mogłoby wywołać biegunkę, jest w stanie zdziałać cuda!

Czy winna jest zielona herbata, czy może odchudzające ziółka z Chin?

Znalazłem masę badań, w których ludzie jednocześnie stosowali nawet 4-6 produktów. Ale oczywiście, wg propagandowej linii programu „60 Minutes Australia” winne uszkodzeń wątroby muszą być kapsułki z zieloną herbatą!

Po drugie, wiele osób sięga świadomie po toksyczne związki (czytaj: ciężką, nielegalną w danym kraju farmakologię), np. skażone sibutraminą chińskie zioła odchudzające. W takich właśnie okolicznościach umarła znana mi młoda kobieta. „Odchudzała się” przy użyciu DNP.  To nie jest środek przeznaczony do stosowania u ludzi, w ogóle nie jest dopuszczony do obrotu w charakterze preparatu odchudzającego.  Jest traktowany, jak silna trucizna, i może zabić nawet przy kontakcie przez skórę. Wiele osób sięga po pochodzące z Chin, Korei, Egiptu, Wietnamu zioła (i produkty ziołowe), a wg badań w większości są one skażone środkami farmakologicznymi lub metalami ciężkimi.

Nie należy mylić nielegalnie przemycanych ziół, ekstraktów, mikstur sprzedawanych później „spod lady”, z istniejącymi w oficjalnym obrocie, dobrze przebadanymi suplementami i odżywkami. A skąd możemy wiedzieć, co w rzeczywistości brały osoby opisywane w badaniach naukowych?

Po trzecie, skąd możemy wiedzieć, czy dana osoba nie miała już wcześniej marskości, zwłóknień, gruczolaków np. wywołanych otyłością (NAFLD; niealkoholowym stłuszczeniem wątroby), niewłaściwą dietą, alkoholem czy lekami? Taka była geneza podniesienia się aktywności aminotransferazy alaninowej w badaniu dotyczącym rocznego stosowania ekstraktu zielonej herbaty. NAFLD na różnych etapach występuje u około 30% dorosłych i u około 20% populacji w USA.

Naukowcy sądzą, że przyczyną niealkoholowego stłuszczenia wątroby jest obżeranie się, nadmierna podaż tłuszczów i węglowodanów, w tym fruktozy. Spektrum chorób obejmujących NAFLD sięga od prostego stłuszczenia do niealkoholowego stłuszczeniowego zapalenia wątroby (NASH), zwłóknienia, marskości, a nawet raka wątrobowokomórkowego (HCC). Wiele chorób metabolicznych, takich jak: cukrzyca typu 2, insulinooporność, otyłość, choroba wieńcowa i dyslipidemia, jest ściśle skorelowanych z NAFLD. Dana osoba może mieć podwyższone enzymy wątrobowe z zupełnie innego powodu, niż sięganie po suplementy zawierając  ekstrakt z zielonej herbaty.

Podsumowanie

Wątrobę niszczą np. napoje alkoholowe, wirusowe zapalenia wątroby (HBV, HCV), środki z grupy SARM, sterydy anaboliczno-androgenne czy antykoncepcyjne środki hormonalne. W jednym badaniu obliczono względne ryzyko wystąpienia gruczolaków wątroby u kobiet, które stosowały doustne tabletki antykoncepcyjne przez ponad 109 miesięcy, jako 25 razy większe, niż u kobiet, które stosowały je krócej niż 12 miesięcy.

Zielona herbata jest „kozłem ofiarnym” i pokazuje dobitnie nierzetelność dziennikarzy, którzy szukają wszędzie sensacyjnych historii. Poza tym w wielu badaniach skutki uboczne stosowania środków ziołowych pojawiały się po 6-7 miesiącach, więc trzeba naprawdę długiego czasu i dużych dawek, by mogły one zaszkodzić. Tylko ujmując tę kwestię realnie: w nadmiarze może zabić nawet woda.

Referencje, badania, literatura:

Catherine E Kling Recent trends in liver transplantation for alcoholic liver disease in the United States https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5756720/

Shreena S Patel Green tea extract: A potential cause of acute liver failure https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3746392/

Allison M. Dostal i in. The safety of green tea extract supplementation in postmenopausal women at risk for breast cancer: results of the Minnesota Green Tea Trial https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4540665/

Ning An Oral Contraceptives Use and Liver Cancer Ris A Dose–Response Meta-Analysis of Observational Studies https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC4985369/

Aparna P. Shreenath; Arslan Kahloon Hepatic Adenoma https://www.ncbi.nlm.nih.gov/books/NBK513264/

Zawarte treści mają charakter wyłącznie edukacyjny i informacyjny. Starannie dbamy o ich merytoryczną poprawność. Niemniej jednak, nie mają one na celu zastępować indywidualnej porady u specjalisty, dostosowanej do konkretnej sytuacji czytelnika.
Komentarze (0)