Przynajmniej większość naszych czytelników chce od życia jak najwięcej. Dbamy o naszą dietę, staramy się dużo ruszać, trenujemy, dbamy także o nasze zdrowie psychiczne, utrzymujemy dobry kontakt z najbliższymi etc. Na te czynniki z reguły mamy dość duży wpływ. Nie mamy natomiast żadnego pola manewru, jeśli chodzi o to, gdzie się urodziliśmy. Jednak możemy spróbować podjąć świadomą decyzję dotyczącą tego, gdzie chcemy żyć.

Być może analiza tego artykułu pozwoli na wybranie najlepszych opcji do zamieszkania i unikanie niektórych miejsc. Różne instytucje na całym świecie przygotowują własne raporty na podstawie różnych danych wejściowych. W tym artykule będę opierał się gównie na danych opublikowanych w serwisie Money i Bloomberg, uzupełniając je o garść ciekawostek z danych źródłowych.

Przygotowując swój raport serwis Money, opierał się na 6. zmiennych:

  • spodziewanej długości życia
  • kosztów utrzymania zdrowia/zdrowa żywność
  • statystycznej otyłości
  • zanieczyszczeniu powietrza
  • stopniu nasłonecznienia
  • bezpieczeństwie

Spodziewana długość życia 

W 2019 r. przeciętna (w skali globu) spodziewana długość życia wynosiła 72,742 lata. Najdłuższego życia (w nawiasie lata) mogą spodziewać się mieszkańcy Hongkongu (85), Japonii (84), Makao (84), Szwajcarii (84), Singapuru (83), Hiszpanii (83), Korei Południowej (83) i Włoch (83). Przeciętny Polak może spodziewać się życia dłuższego niż statystyczny mieszkaniec Ziemi, jednak znacznie krótszego niż liderzy - 78 lat

Koszt zdrowej żywności

zdrowa żywność

Tutaj jednym z elementów porównawczych był koszt jednego kilograma jabłek i ceny żywności uznanej za zdrową i nieprzetworzoną. Najdroższe jabłka znajdziemy na Bermudach - Hamilton. Ich cena wyniesie 51,74 zł za 1 kg. W Tokio kilogram jabłek kosztować będzie 32,53 zł. Podobną cenę osiągają jabłka w większości miast Stanów Zjednoczonych. W Europie płacimy mniej za jabłka, bo najwięcej w Saint Helier - Wyspy Normandzkie - 18,06 zł, a później w Szwajcarii - Lugano - 17,87 zł. W Polsce ceny jabłek wahają się między 5 zł (Rzeszów) a 3,73 zł (Katowice). 

BMI

Czas na wybrane dane dotyczące występowania nadwagi (BMI 25-29,9 kg/m2) i otyłości (BMI >30 kg/m2):

  • Samoa Amerykańskie 18,90% i 74,60%
  • Wyspy Cooka 19,70% i 69,80%
  • Kuwejt 36,01% i 43,75%
  • Zjednoczone Emiraty Arabskie 40,10% i 27,80%
  • Stany Zjednoczone 31,20% i 42,70%
  • Wielka Brytania 35,60% i 20,10%
  • Nowa Zelandia 33,70% i 34,30%
  • Meksyk 39,10% i 36,10%
  • Na tym tle Polska nie wypada źle - 39,10% i 19,00%

kg
cm

Zanieczyszczenie powietrza

Zanieczyszczenie powietrza znajduje się na czwartym miejscu, jeśli chodzi o ryzyko występowania zgonów, zaraz po nadciśnieniu, paleniu papierosów, nadmiernym poziomie cukru, ale przed otyłością. Szacuje się, że w Polsce procent zgonów z powodu zanieczyszczonego powietrza, wynosi 5,71% (przeciętnie w ujęciu świata - 6%). To przekłada się na 31,3 zgonów na 100 000. Niestety prawie wszyscy w Polsce jesteśmy wystawieni na zanieczyszczone powietrze - dotyczy to aż 99,97%  Polaków! Wśród osób najbardziej narażonych na śmierć z powodu zanieczyszczenia powietrza są osoby powyżej 50. roku życia.

W tym momencie nieco mimochodem warto przypomnieć sobie raport Polskiego Alarmu Smogowego, który od sześciu lat, dzięki pomiarom wykonywanym przez Państwowy Monitoring Środowiska, publikuje rokroczny raport na temat stanu powietrza, którym oddychamy. Być może zaskoczeniem będzie fakt, że za najbardziej zanieczyszczone miasto w Unii Europejskiej uznano Nowy Targ!

Wysoko w tej klasyfikacji są również tak znane miejscowości wypoczynkowe, jak: Goczałkowice-Zdrój i Rabka-Zdrój. W tym miejscu nieco ironicznie brzmi opłata uzdrowiskowa pobierana w miejscowości Goczałkowice-Zdrój i wynosząca 2,20 zł brutto na dzień. Wy przypadku miejscowości Rabka-Zdrój ta kwota jest jeszcze wyższa, gdyż wynosi 3,10 zł od osoby starszej niż 7 lat na dzień…

Ilość dni słonecznych

dni słoneczne

Kolejnym aspektem, który był brany pod uwagę w omawianych zestawieniu, jest ilość słonecznych dni. Tutaj na czoło wysuwa się Yuma w stanie Arizona, z roczną ilością słonecznych godzin wynosząca 4015,3. Nieco mniej słońca mają mieszkańcy Marsa Alam w Egipcie — 3958,0 oraz Calama w Chile — 3926,2. Polsce daleko do takich rekordów, gdyż średnie nasłonecznienie wynosi około 1600 godzin. Jednak w naszym kraju występuje dość duża rozpiętość godzin ze słońcem w zakresie od 1300 do 1900 na rok.

Bezpieczeństwo 

Również bezpieczeństwo może mieć wpływ na to, gdzie warto żyć. Przy ocenie stopnia bezpieczeństwa brano pod uwagę stan wojny/pokoju, bezpieczeństwo obywateli i ryzyko występowania kataklizmów naturalnych. Na 20 najbezpieczniejszych krajów świata, aż 16 stanowią kraje europejskie. Z innych kontynentów do tej dwudziestki dochodzą jedynie Katar, Singapur, Nowa Zelandia i Kanada.

Najbezpieczniejszym krajem jest Islandia. Następne w kolejności są Szwajcaria, Finlandia, Portugalia, Australia i Norwegia. W tej klasyfikacji Polska znajduje się na 27. miejscu, wyprzedzając m.in. Wielką Brytanię (miejsce 38.) oraz Stany Zjednoczone (65. miejsce). Z drugiej strony najmniej bezpieczne kraje to Filipiny, Jemen, Gwatemala, Salwador i Nigeria. Nie brano pod uwagę Syrii, Iraku oraz Afganistanu.

Kto jest liderem?

Po uśrednieniu wszystkich danych omawianych wyżej w raporcie możemy przeczytać, że najzdrowszym miejscem do życia jest Hiszpania. Z pewnością duży w tym udział, uznawanej za jeden z najzdrowszych modeli żywieniowych, diety śródziemnomorskiej, pogodnego usposobienia Hiszpanów i częstych kontaktów z bliskimi. Nie bez znaczenia jest również wysoki stopień nasłonecznienia.

Drugie miejsce w tym rankingu zajmuje sąsiad Hiszpanii, Portugalia. Widzimy zatem, że zarówno położenie geograficzne, jak i styl życia oraz odżywiania będą niezwykle pomocne w zdrowym życiu. Inny kraj z basenu Morza Śródziemnego o podobnym stylu życia i odżywiania - Włochy - znajduje się na miejscu szóstym. Trzecie miejsce zajmuje Szwajcaria.

Z pewnością wysoka stopa życia i bezpieczeństwo Szwajcarii pomaga w tym wysokim umiejscowieniu. Kolejne miejsce przypada Japonii, gdzie żyje ogromna liczba najstarszych mieszkańców Ziemi. Tradycyjna dieta japońska jest również uznawana za jeden z najbardziej zdrowych sposobów odżywiania. Wbrew powszechnej opinii Japonia znajduje się również na 8. miejscu, jeśli chodzi o najmniejszą ilość zgonów spowodowanych przez skażenie powietrza. W tym zestawieniu Polska zajmuje 17. miejsce.

Podobne zagadnienie, ale pod innym kątem analizowała największa agencja prasowa świata - Bloomberg.

Jako kryteria swojej analizy wybrała takie wskaźniki jak:

  • zagrożenia dla zdrowia (palenie, nadciśnienie, otyłość)
  • dostępność do czystej wody
  • spodziewany czas życia
  • ryzyko niedożywienia
  • przyczyny śmierci

Dany kraj w tej klasyfikacji maksymalnie mógł zdobyć 100 punktów. W klasyfikacji wykonanej przez serwis Money zwyciężyła Hiszpania. Mimo tego, że serwis Bloomberg wziął nieco inne czynniki do swojej analizy, to zwycięzca jest dokładnie ten sam - ponownie Hiszpania. Na 100 możliwych punktów Hiszpania uzyskała aż 92,75! Warto dodać, że średnia ilość punktów dla naszego globu wynosi 77,69 punktów. Co ciekawe, obecnie (już) wysoka długość życia w Hiszpanii wynoszącą 83,5 lat, w ciągu 20 najbliższych lat najprawdopodobniej ulegnie dalszemu wydłużeniu do 85,8 lat! Drugie miejsce (91,59) przypadło innemu krajowi z basenu Morza Śródziemnego, Włochom. Będącej na piątym miejscu najzdrowszych miejsce do życia na ziemi według rankingu Money, Islandii, w rankingu Bloomberga przypadło trzecie miejsce. Czwarte i piąte miejsce to odpowiednio Japonia i Szwajcaria. Widzimy zatem, mimo różnych parametrów, zbliżone rezultaty obu klasyfikacji. Polska w tym rankingu uzyskała 70,25 punktów.

Druga strona medalu

Ten sam ranking wskazał nam miejsca najmniej zdrowe. Być może zaskoczeniem będzie ostatnie miejsce, które przypadło Serbii - zaledwie 60,99 punktów. Serbię w tej niechlubnej klasyfikacji wyprzedzają Argentyna (61,99), Meksyk (62,09), Chiny (62,52) i Turcja (62,81).

Nieco inne zestawienie „najmniej zdrowych krajów” wykonał Clinic Compare z Wielkiej Brytanii. W swoim badaniu wziął pod uwagę 179 krajów, a jako kryteria wyboru „najmniej zdrowego kraju”, przyjął 3 parametry:

  • spożycie alkoholu
  • palenie papierosów
  • występowanie otyłości

Ten ranking jest niezwykle niekorzystne dla krajów europejskich, zwłaszcza Europy Wschodniej. Według tej klasyfikacji „najmniej zdrowym krajem” jest Republika Czeska! To, z czego słynie Republika Czeska, obok specyficznego dla Polaków humoru, czyli piwo, może być tutaj głównym negatywnym czynnikiem, pozycjonującym ten kraj w tej niechlubnej klasyfikacji. Przeciętny Czech wypija w ciągu roku 13,7 litra alkoholu! Kolejne miejsce z tym samym spożyciem alkoholu i dodatkowo wypalaniem 2690 papierosów w ciągu roku przez każdego mieszkańca zajmuje Federacja Rosyjska. W Słowenii wypala się nieco mniej papierosów. Być może z tego powodu znalazła się na miejscu 3.

Kolejne „najmniej zdrowe” kraje to:

  • Białoruś
  • Słowacja
  • Węgry
  • Chorwacja
  • Polska (7. „najmniej zdrowy kraj świata”)

Pierwszą dziesiątkę zamykają ex aequo dwa kraje Litwa (największe spożycie alkoholu w całej dziesiątce tej klasyfikacji - 18,2 litra na osobę) i Stany Zjednoczone - tutaj wysoką pozycję w tym niechlubnym rankingu, Amerykanie zawdzięczają swojej otyłości. Choć oceniający pod nieco innym kątem świat, ten raport również może być przydatny przy wyborze miejsca zamieszkania.

Bolesną informacją może być dla nas ranking "odporności na wiedze i naukę", w którym to zajmujemy czołową lokatę. Z przeprowadzonego badania wynika również, że 28% Polaków jest przekonanych, iż pierwsi ludzie żyli razem z dinozaurami. Fakt ten może tłumaczyć popularność znachora Jerzego Z. oraz podobnych ruchów negujących naukę i medycynę.

Źródło: Raport European citizens’ knowledge and attitudes towards science and technology, europa.eu/eurobarometer/

Zawarte treści mają charakter wyłącznie edukacyjny i informacyjny. Starannie dbamy o ich merytoryczną poprawność. Niemniej jednak, nie mają one na celu zastępować indywidualnej porady u specjalisty, dostosowanej do konkretnej sytuacji czytelnika.
Komentarze (6)
OTTO

Zawsze marzyło mi się wyemigrować do Chorwacji, ale chyba jednak obiorę kierunek półwysep Iberyjski

0
Biniu

faktycznie tak wskazuja dane i usmiech na twarzach :)

0
OTTO

Tylko ta cena jabłek trzyma mnie na miejscu :)

1
Bull

Jeśli nie planujesz wyjazdu na stałe, to zaleta Chorwacji jest możliwość w miarę szybkiego dojazdu autem z pl. W przypadku Hiszpanii tylko samolot wchodzi w grę.

0
Biniu

ale za to jaakie grosze z reguly kosztuje samolot ;)

0
OTTO

Byłem kilka razy w CRO autem, ale z dzieciorami do droga krzyżowa.
Ja myślę wyjechać tam na stałe na emeryturze, wszystko mi tam odpowiada, słońce, jedzenie,piwo (w PL nie piję) i ludzie

0